Hubert Hurkacz na kursie z liderem rankingu ATP. Oto drabinka męskiego Australian Open
Podczas tej samej ceremonii, oprócz drabinki kobiet, rozlosowano także męskie zmagania podczas Australian Open. Swoją drogę w turnieju poznał m.in. Hubert Hurkacz. W zeszłym roku wrocławianin dotarł do ćwierćfinału imprezy, zatem ma do obrony sporo punktów. Nasz reprezentant już na otwarcie zmierzy się z wymagającym, dobrze serwującym rywalem. Potencjalna czwarta runda to pojedynek z Jannikiem Sinnerem, chociaż już wcześniej czekają na 27-latka bardzo trudni rywale.
Hubert Hurkacz ma już za sobą jeden turniej w tym sezonie. Chociaż wiąże się on z negatywnym bilansem 2-3, to dało się zauważyć, że z każdym meczem rosła dyspozycja wrocławianina. 27-latek rozpoczął United Cup niemrawo, dało się zauważyć długą przerwę od rozgrywek. W wielkim finale, chociaż przegranym z Taylorem Fritzem, przez długie fragmenty można było zaobserwować triumfatora dwóch imprez rangi ATP Masters 1000 w najlepszej wersji. Grał śmiało i odważnie. Brakło jedynie postawienia przysłowiowej "kropki nad i".
Forma naszego najlepszego tenisisty ma spore znaczenie, bowiem podczas tegorocznego Australian Open ma do obrony aż 400 punktów za ubiegłą imprezę rozgrywaną w Melbourne. W sezonie 2024 Hurkacz dotarł do ćwierćfinału zmagań, gdzie przegrał po pięciosetowej batalii z zawodnikiem, który potem otarł się o końcowy tytuł, czyli Daniilem Miedwiediewem. Już teraz Hubert plasuje się na 18. miejscu. Jeśli przydarzyłaby mu się wpadka w stolicy stanu Wiktoria, będzie mu grozić wypadnięcie z TOP 20. A to nie zdarzyło się od momentu, gdy wygrał tysięcznika w Miami w 2021 roku, czyli już blisko cztery lata.
Hurkacz poznał pierwszego rywala w Australian Open 2025. Oto drabinka Polaka
Polak poznał już swoją pierwszą przeszkodę podczas wielkoszlemowej rywalizacji w Melbourne. W meczu otwarcia zmierzy się z bardzo dobrze serwującym Holendrem - Tallonem Griekspoorem. Później wcale nie będzie łatwiej. Ewentualna druga runda to starcie z Miomirem Kecmanoviciem lub Dusanem Lajoviciem. Potem może nadejść pojedynek z Holgerem Rune, Matteo Berrettinim, Zhizhenem Zhangiem lub Cameronem Norrie.
Jeśli wrocławianin dotrze do 1/8 finału, wówczas prawdopodobnie czeka na niego najtrudniejsze zadanie zadanie z możliwych - pojedynek z Jannikiem Sinnerem. Włoch nie tylko jest liderem rankingu ATP, ale także broni tytułu wywalczonego przed rokiem. Na otwarcie zmagań w Melbourne zagra z Nicolasem Jarrym.
Już w ćwierćfinale Australian Open może dojść do rywalizacji pomiędzy Carlosem Alcarazem i Novakiem Djokoviciem. Obaj trafili do trzeciej ćwiartki. Hiszpan otworzy turniej od meczu z niedawnym rywalem Huberta Hurkacza - Aleksandrem Szewczenką.
Do wrocławianina dołączył w głównej drabince także Kamil Majchrzak. Polak rywalizował o awans z Billym Harrisem - tenisistą, który również miał okazję zmierzyć się z naszym najlepszym tenisistą podczas United Cup. Majchrzak wygrał 7:5, 6:2 i oczekuje na swojego przeciwnika w pierwszej rundzie docelowych zmagań.