Wielka radość w domu rodzinnym Hurkaczów. I nie chodzi o sportowy sukces Huberta
Hubert Hurkacz sezon zakończył w Paryżu, gdzie szybko pożegnał się z rywalizacją w turnieju rangi ATP 1000. Polak zresztą wcześniej też nie zachwycał, co miało przełożenie na jego pozycję w światowym rankingu. W ostatnim czasie więcej powodów do zadowolenia miała jego siostra Nika, która może pochwalić się prestiżowym osiągnięciem.
Hubert Hurkacz pierwszą część sezonu miał dobrą - na początku kwietnia wygrał turniej w Estoril, po raz pierwszy w karierze sięgając po triumf na kortach ceglanych, z kolei w drugiej połowie czerwca dotarł do finału w Halle. Tam uległ hegemonowi minionych miesięcy, czyli Jannikowi Sinnerowi. Później z powodu kontuzji szybko pożegnał się z Wimbledonem i zrezygnował ze startu w turnieju olimpijskim. Te niepowodzenia niejako rekompensował sobie w Montrealu i Cincinnatii, docierając do ćwierćfinału w obu tych "tysięcznikach".
Kolejne miesiące w wykonaniu 27-latka nie były już tak udane. Słabo spisał się na US Open, odpadł już na etapie drugiej rundy. Do rywalizacji wrócił po miesiącu, ale o występie w Tokio chciałby jak najszybciej zapomnieć, bo wygrał tam tylko jeden mecz. Podobnie jak o tym, co wydarzyło się w Paryżu - tenisista z Wrocławia przegrał już w pierwszej rundzie z niżej notowanym Aleksem Michelsenem.
Wyliczając sukcesy i porażki Hurkacza nie należy jednak zapominać, że Polak po drodze przeszedł zabieg usunięcia łąkotki, rozstał się też z trenerem Craigiem Boyntonem. 27-latkowi, który po raz pierwszy od 2020 roku kończy sezon poza czołową dziesiątką rankingu ATP (16. miejsce), nie pozostaje nic innego, jak zregenerować siły i dobrze przygotować się do kolejnego sezonu. A w międzyczasie śledzić, jak na kortach radzi sobie jego młodsza siostra, Nika.
Nika Hurkacz z dużym osiągnięciem
18-latka, która, jak wynika ze statystyk prowadzonych w oficjalnym serwisie Polskiego Związku Tenisowego, z 35 meczów rozegranych w tym roku wygrała 28, triumfowała ostatnio w Halowym Pucharu Polski. Nika Hurkacz prawdziwy popis dała w boju o finał, kiedy to wyszła z opresji i po emocjonującym starciu pokonała rywalkę.
"Szczególnie emocjonującym spotkaniem okazał się półfinał kobiet pomiędzy Niką Hurkacz a Valerią Darashuk. Ich walka na korcie trwała niemal 4 godziny i zakończyła się zwycięstwem Niki 7-5, 6-7 (2), 7-6 (6). Tym triumfem zrewanżowała się przeciwniczce za przegrany finał sprzed tygodnia w Sobocie. Intensywność meczu podkreśla fakt, że obie zawodniczki miały w nim piłki meczowe" - czytamy w relacji na profilu Tenis Kozerki.
Nika Hurkacz tym triumfem zwieńczyła niezwykle udane dla niej miesiące. O siostrze znanego tenisisty stało się głośno na początku lipca, kiedy to media obiegła informacja, że ta rozegrała swój pierwszy zawodowy mecz. 18-latka jednak skupia się nie tylko na rozwijaniu swojej kariery, ale też regularnie dopinguje starszego brata. Jak w rozmowie z "Super Expressem" swego czasu wyjawił ojciec Hurkacza, ten może liczyć na wsparcie siostry.
Jest obecna na wielu turniejach. Ona przypomina mu to, że ma rodzinę również ze sobą, a nie tylko przed telewizorem. Mają ze sobą świetne relacje. Są bardzo dobrym rodzeństwem i bardzo dbają o siebie wzajemnie. Nika jest takim przypomnieniem dzieciństwa dla Huberta. To dla niego pomoc mentalna, ale również maskotka zespołu
~ mówił we wrześniu 2022 roku.