Piłkarze Napoli znajdują się ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji. Drużyna Gennaro Gattuso wygrała trzy z czterech spotkań rozegranych po przerwie spowodowanej koronawirusem. W ostatniej kolejce udało im się pokonać AS Romę 2-1 w Derby del Sole, a dziś dołożyli kolejne zwycięstwo. Spotkanie mogło się o wiele lepiej rozpocząć dla drużyny gości. Już w 7. minucie udało im się trafić do siatki. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym, futbolówkę przejął Eljif Elmas i wpakował do siatki. Sędziowie nie byli jednak przekonani co do słuszności gola i mieli rację. Wcześniej Nikola Maksimović zagrywał ręką. Macedończyk zagroził bramce rywali również kilka minut później. Elmas otrzymał dobre podanie z głębi boiska i oddał strzał przewrotką, który końcówkami palców sparował Mattia Perin. "Azzurri" zdecydowanie przeważali i nękali Genoę kolejnymi atakami. W 30. minucie Matteo Politano zagrał w pole karne, gdzie świetnie ustawiony Dries Mertens przyjął futbolówkę i momentalnie huknął. Ponownie na posterunku znalazł się jednak golkiper gospodarzy. Ekipa z Ligurii zdołała odpowiedzieć dopiero w 35. minucie. Francesco Cassata zdecydował się uderzyć bezpośrednio bez przyjęcia piłki, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska. Strzał choć efektowny, został obroniony przez Alexa Mereta. Ataki zawodników Gattuso przyniosły efekt dopiero pod koniec pierwszej części gry. Po składnej akcji Napoli Lorenzo Insigne zagrał do Mertensa, a ten precyzyjnym strzałem z dystansu dopełnił formalności.