Można byłoby im przyznać dużo racji, ponieważ wiadomo już, iż od następnego sezonu konkurencja na pozycji numer jeden w Celtiku Glasgow wydatnie się zwiększy w związku z zakontraktowaniem Łukasza Załuski. Menedżer "The Bhoys", Gordon Strachan zapewnił jednak media, że nie zamierza wyrazić zgody na odejście etatowego reprezentanta Polski i to nawet latem 2009 roku. Szkoleniowiec triumfatora i aktualnego lidera Scottish Premier League dosyć obrazowo przedstawił Borucowi, jak bardzo jest zdeterminowany, by go zatrzymać na Parkhead. - Powiedziałem mu, że jestem jak ten dowódca z "Wielkiej Ucieczki" i on może próbować uciekać, ale ja zawsze będę na posterunku, by go sprowadzić z powrotem. On zostanie w Celtiku i mam tu na myśli nawet czas po tym sezonie - zapewnił Strachan redaktorów szkockiego dziennika "Daily Record". Załuska obecnie grający z powodzeniem w Dundee United przed kilkoma dniami podpisał przedwstępną umowę z Celtikiem i wszystko wskazuje na to, że czeka go bratobójcza walka o miejsce w bramce, jeśli słowa Strachana potwierdzą się.