"Real może o nim zapomnieć"
Chociaż działacze Realu Madryt są zdeterminowani, by ściągnąć do siebie Ashleya Younga, wygląda na to, że utalentowany skrzydłowy Aston Villi nie odejdzie z Premier League.

- Nie jest na sprzedaż. To pewne i nic tego nie zmieni, więc mogą zapomnieć o jego transferze - oświadczył zdecydowania menedżer Martin O'Neil, który w 2007 roku sprowadził piłkarza z Watford za 9,5 miliona funtów. Tymczasem trener Realu, Juande Ramos, który pamięta Younga z czasów niedawnej pracy w Tottenhamie Londyn, jest pod wrażeniem umiejętności pomocnika i gotowy jest wpłacić na konto "The Villans" nawet 27 milionów funtów.
Wygląda na to, że nawet taka kwota nie poruszy działaczy z Villa Park, ponieważ kondycja finansowa klubu, wspieranego przez bogatego Amerykanina, Randy'ego Lernera jest na tyle dobra, że O'Neil otrzymał zgodę na zatrzymanie wszystkich piłkarzy. Dodatkowo 23-letni Young niedawno podpisał nowy 4-letni kontrakt z drużyną, a menedżer bardzo liczy na jego pomoc w walce o miejsce gwarantujące start w Lidze Mistrzów.