Fabiański wrócił na ławkę
Na Emirates Stadium przyjechał Wigan, które jeszcze nigdy nie wygrało meczu ligowego z zespołem z tzw. "wielkiej czwórki". Ta sztuka nie udała się też w sobotę, bowiem Arsenal wygrał 1:0.

Po kwadransie gry prowadzenie objęli podopieczni Arsene'a Wengera. Chrisa Kirklanda strzałem z bliska pokonał Emmanuel Adebayor. Asystował mu Alexandre Song Billong.
W 26. minucie za brzydkie wejście obiema nogami w Samira Nasriego upomniany został Winston Palacios. Francuz wytrzymał jeszcze sześć minut na boisku i Arsene Wenger musiał dokonać zmiany. Na plac gry wszedł Emmanuel Eboue.
Prawie 60 tysięcy widzów na Emirates Stadium nie doczekało się już więcej goli. Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Łukasz Fabiański. "Kanonierzy" przynajmniej na dwie godziny przeskoczyli w tabeli Manchester United.
Arsenal - Wigan 1:0 (1:0)
1:0 Adebayor 16. min
Żółte kartki:
Arsenal: Van Persie
Wigan: Palacios, Figueroa
Sędziował: Steve Bennett
Widzów: 59 317
Arsenal: Almunia - Sagna, Toure, Djourou, Clichy, Denilson, Fabregas, Song Billong, Nasri (32. Eboue), Van Persie, Adebayor
Wigan: Kirkland - Taylor, Boyce, Bramble, Figueroa, Valencia, Palacios, Cattermole (77. Koumas), Melchiot, Heskey, Camara (66. Zaki)