Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polski duet w wielkim europejskim klubie? Chce ich były triumfator Ligi Mistrzów

Pod koniec grudnia pojawiły się wieści, że Nicola Zalewski może trafić do Ligue 1. Najnowsze doniesienia z Francji wskazują, że może on się okazać niejedynym reprezentantem Polski, który miałby trafić do ligi francuskiej. Poważne zainteresowanie pojawiło się bowiem Jakubem Kiwiorem. Mało tego, obaj zawodnicy mogą zagrać w jednym zespole, a mowa o dziewięciokrotnym mistrzu Francji i byłym triumfatorze Lidze Mistrzów.

Nicola Zalewski i Jakub Kiwior w barwach reprezentacji Polski
Nicola Zalewski i Jakub Kiwior w barwach reprezentacji Polski/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Zimowe okno transferowe może być kluczowe dla... Michała Probierza. Selekcjoner reprezentacji Polski w ostatnich miesiącach narzekał na to, że zawodnicy nie grają swoich klubach i z pewnością ma nadzieję, że kilku z nich zmieni kluby w trakcie zimowego okna transferowego. 31 grudnia dobrze zorientowany na rynku transferowym dziennikarz hiszpańskiego Relevo Matteo Moretto poinformował, że Nicolą Zalewskim poważnie zainteresowany jest jeden z największych klubów we Francji. Teraz okazuje się, że zarzuca on również sieci na Jakuba Kiwiora

Polscy tenisiści w półfinale United Cup! "To był świetny mecz"/Polsat Sport/Polsat Sport

Zalewski w Olympique'u Marsylia? Do piłkarza AS Romy może dołączyć Jakub Kiwior

Chodzi o Olympique Marsylia. Tym razem francuski dziennik "La Provence" podaje, że dziewięciokrotny mistrz Francji i triumfator Ligi Mistrzów z 1993 roku widziałby Jakuba Kiwiora w swoim składzie. Co ciekawe, Francuzi nie dają jednak wielkich szans na powodzenie takiego ruchu. Twierdzą bowiem, że Kiwior w ostatnich tygodniach gra regularnie i ciężko będzie go wyciągnąć z Arsenalu

Tymczasem jeśli spojrzeć na sytuację Polaka, to pokrywa ona się tylko częściowo z twierdzeniem dziennikarzy "La Provence". Faktycznie w grudniu Polak rozegrał dwa pełne mecze Premier League i jedno w Lidze Mistrzów oraz zanotował 87-minutowy występ w Carabao Cup. Tyle że w ostatnich czterech spotkaniach "Kanonierów" Polak nie pojawił się już na placu gry nawet na minutę, a w Carabo Cup w największych angielskich klubach niemal zawsze występują zawodnicy, którzy nie mogą liczyć na zbyt wiele minut w ważniejszych meczach. 

Dlatego nie można powiedzieć, iż sytuacja naszego stopera uległa poprawie, tym bardziej że jego występy w Premier League i Lidze Mistrzów wynikały głównie z kontuzji Riccardo Calafioriego, którego Kiwior zastępował na lewej obronie. Tak więc wyciągnięcie go z drużyny Mikela wcale nie musi być takie trudne, jak piszą Francuzi, choć niewykluczone, że jeśli 24-latek zdecyduje się na przenosiny, to będzie mu jednak bliżej do Serie A, w której już miał okazję występować, niż do Ligue 1. 

Jakub Kiwior jest w trudnej sytuacji. Wciąż nie może przekonać do siebie Artety

Jak na dłoni widać, że sytuacja Jakuba Kiwiora w Arsenalu nie poprawia się. Mikel Arteta wciąż woli stawiać na innych zawodników. Tak było w poprzednim sezonie i tak jest też teraz. Na 2520 możliwych minut do rozegrania w tym sezonie, Polak zaliczył ledwie 731, co jasno pokazuje, jak niewiele czasu spędza na murawie. Wydaje się, że powinien poważnie rozważyć odejście, albo przynajmniej wypożyczenie w trakcie zimowego okna transferowego, na czym skorzystałaby też borykająca się wielkimi problemami w defensywie reprezentacja Polski. 

Branżowy portal Transfermarkt wycenia aktualnie Kiwora na 28 milionów euro. Jego kontrakt z Arsenalem jest ważny do 30 czerwca 2028 roku.

Jakub Kiwior/KENZO TRIBOUILLARD / AFP/AFP
Nicola Zalewski/Giuseppe Maffia/NurPhoto) (Photo by Giuseppe Maffia / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem