Partner merytoryczny: Eleven Sports

Cios w Wojciecha Szczęsnego po debiucie: "Nikła nadzieja". Nagle napisano o Polsce

Wojciech Szczęsny ma już za sobą pierwszy mecz w koszulce Barcelony. W sobotę zespół Hansiego Flicka pokonał 4:0 Barbastro w 1/16 finału Pucharu Króla. Fani zastanawiają się, czy może to wpłynąć na miejsce w hierarchii 34-latka. Jego temat w ostatnich godzinach jest poruszany w katalońskim "Sporcie", ale dziennikarz Sergi Capdevila w swoim artykule raczej tonuje nastroje. Wspomina przy tym o zainteresowaniu, jakie wykazują golkiperem "Dumy Katalonii" polskie media.

Wojciech Szczęsny
Wojciech Szczęsny/AFP7 vía Europa Press/Associated Press/East News/East News

Stało się. Zgodnie z przewidywaniami Wojciech Szczęsny jako klasyczny numer dwa w hierarchii otrzymał szansę od Hansiego Flicka w krajowym pucharze. W sobotę zagrał w zwycięskim meczu przeciwko UD Barbastro (4:0). Było jasne, że nie będzie miał wiele roboty przeciwko zespołowi z czwartego poziomu rozgrywkowego. Statystyka strzałów wyniosła końcowo 2:19. Jedno z uderzeń gospodarzy zostało zablokowane, a drugie wybronił właśnie polski bramkarz.

- Czuję się dobrze. Był to niewdzięczny mecz, bo wygrana była naszym obowiązkiem i mogliśmy coś tylko zepsuć. Udało się jednak tego nie zrobić. Ten debiut jest wyjątkowy z wielu powodów. Nie ukrywam, że na gorszym boisku jeszcze nie zdarzyło mi się grać, ale oba zespoły grały na tym samym i było sprawiedliwie - oceniał przed kamerą TVP Sport.

Pierwszy występ nie oznacza od razu, że poprawił swoją sytuację w drużynie. "Można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że Wojciech zagra w kolejnej rundzie Pucharu Króla (...). W meczu z Athletikiem ma bronić Iñaki Peña, ale nie wykluczałbym, że Flick skorzysta z okazji i poważniej przetestuje Szczęsnego" - pisał dziennikarz katalońskiego "Sportu", German Bona. Jego redakcyjny kolega Sergi Capdevila we wtorkowy poranek opublikował artykuł, w którym zgasił nastroje tych, którzy wietrzyli szansę dla Szczęsnego na zostanie "jedynką". Tytuł na głównej stronie głosi: "(Nikłe) nadzieje Szczęsnego".

Copa del Rey i Wojciech Szczęsny. "Nagrodą pocieszenia" mogą być starcia z Realem Madryt czy Atletico

"Logika podpowiada nam, że Peña pozostanie między słupkami, a Szczęsny, o ile nie dojdzie do serii błędów ze strony jego rywala, zatrzyma nagrodę pocieszenia, jaką jest granie w Copa del Rey. Flick w żadnym momencie nie wahał się co do wyboru Peñi. Spisuje się dobrze i, co być może najważniejsze, nie popełnia większych błędów" - czytamy.

Capdevila dodał, że pracownicy klubu chwalą naszego rodaka za formę i postawę na treningach. Podobno często wciela się w rolę mentora, wspiera poradą młodszych piłkarzy. Pod koniec tekstu pada wzmianka o Polsce.

Nie wykluczamy, że Flick w końcu da mu szansę również w Superpucharze, na co w Polsce czekają z niecierpliwością. Jest idolem i nawet media z jego kraju przyjechały do Barbastro, aby śledzić jego debiut

~ "Sport" o Szczęsnym

Losowanie 1/8 finału Copa del Rey w środę o godzinie 13:00. Z ośmiu par trzy bądź cztery (w zależności od tego, czy we wtorek awansuje Valencia) będą złożone z klubów Primera Division. Oznacza to, że możliwe jest El Clasico czy derby Madrytu, tak jak trafiło się rok temu. Mecze odbędą się w dniach 12-14 stycznia.

FC Barcelona - Atletico Madryt 1-2. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Wojciech Szczęsny/Hesham Elsherif / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Hansi Flick/AFP
Inaki Pena/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem