Partner merytoryczny: Eleven Sports

Transferowy hit z udziałem Kovacevicia. Była gwiazda Ekstraklasy ma trafić do La Ligi

Vladan Kovacević był bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci w Rakowie Częstochowa w czasie, gdy "Medaliki" sięgały po mistrzostwo Polski w sezonie 2022/2023 - nie dziwi więc, że zaczął przyciągać uwagę zagranicznych klubów i ostatecznie latem ubiegłego roku przeniósł się do lizbońskiego Sportingu. Wszystko wskazuje na to, że bramkarz jednak długo nie zabawi wśród "Lwów" i uda się wprost do... Hiszpanii.

Vladan Kovacević
Vladan Kovacević/Pedro Loureiro/Eurasia Sport Images/Getty Images/Getty Images

1 lipca 2024 roku Vladan Kovacević - po trzech latach występów - formalnie opuścił Raków Częstochowa i związał się z naprawdę utytułowaną drużyną - lizbońskim Sportingiem CP. W Portugalii jak dotychczas rozegrał łącznie 10 spotkań we wszystkich rozgrywkach i niewykluczone, że... na tym licznik się w tym przypadku zatrzyma.

Nie jest tu jednak mowa o samej kwestii rywalizacji o miejsce między słupkami z Urugwajczykiem Franco Israelem (którego pozycja w klubie jest obecnie swoją drogą raczej dość mocna). Wyglądam na to, że Kovacević po prostu... niebawem opuści "Lwy".

Jerzy Engel: Przychodzę na gale od kilkudziesięciu lat i dla mnie zawsze są one dużym wspomnieniem. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Vladan Kovacević w Realu Betis? Wielka wymiana jest możliwa już niebawem

Jak bowiem poinformował Luca Bendoni Sporting jest bliski sfinalizowania wymiany urodzonego w Bośni i Hercegowinie gracza na Ruiego Silvę, a więc piłkarza hiszpańskiego Realu Betis. Tym samym była gwiazda Rakowa będzie mogła kontynuować karierę w La Lidze.

Ważny jest tu jeden szczegół - otóż to Silva był jak dotychczas głównym bramkarzem "Los Verdiblancos", notując 17 meczów w bieżącej kampanii. Czy więc Kovacević będzie miał większe szanse na trafianie do wyjściowej jedenastki w Primera Division?

Jego głównym rywalem będzie tu Fran Vieites - w ekipie Betisu jest jeszcze co prawda 38-letni weteran Adrian, ale ten został oddelegowany przez menedżera Manuela Pellegriniego wyłącznie do występów w Lidze Konferencji. W przypadku finalizacji opisywanej wyżej wymiany bez dwóch zdań warto będzie zerkać na to, komu będzie bliżej do roli typowej "jedynki"...

Real Betis wraca do gry w lidze. Na pierwszy ogień starcie z "imiennikiem"

Real Betis rozegra swój kolejny mecz w La Lidze dokładnie 11 stycznia o godz. 16.15 mierząc się z Realem Valladolid. Klub z Sewilli zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli, a jego ambicją jest bez dwóch zdań co najmniej awans do europejskich pucharów.

Vladan Kovaczević/AFP
Vladan Kovačević/AFP
Piłka nożna/materiały prasowe
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem