Ekstraklasa: wyniki, tabele i strzelcy - kliknij tutaj!Już w piątek o godzinie 18.00 Cracovia zagra na wyjeździe z Podbeskidziem. Zwycięstwo w Bielsku-Białej zapewni "Pasom" utrzymanie w Ekstraklasie. Podbeskidzie nie będzie jednak łatwym rywalem. Drużyna "Górali" ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową i przy niekorzystnych wynikach w trzech ostatnich kolejkach może nawet spaść z ligi! Cracovia, którą od 20 kwietnia prowadzi Jacek Zieliński, pod wodzą tego szkoleniowca jeszcze nie przegrała. Drużyna spod Wawelu - odkąd przejął ją Zieliński - ma na koncie cztery zwycięstwa i dwa remisy. Sam szkoleniowiec nie ukrywa, że jego zespół będzie starał się podtrzymać dobrą passę w piątek. - Do Bielska jedziemy odrobić te punkty, które straciliśmy w ostatnim meczu u siebie z Koroną Kielce (remis 1-1 - red.). Sytuacja w grupie spadkowej wciąż jest ciekawa, mamy ten szalony play-off na koniec sezonu i walka o utrzymanie będzie trwała do ostatniej kolejki. Nam zależy na tym, by wygrać z Podbeskidziem i zapewnić sobie grę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie - powiedział trener na konferencji prasowej. Skrzydłowy Cracovii Deniss Rakels po lutowym meczu z Podbeskidziem (remis 1-1 - red.) stwierdził, że to przeciwnik, który sam nie chce grać w piłkę, a rywalom nie pozwala. Zdanie Łotysza podziela trener Zieliński. - Podbeskidzie to bardzo niewygodny przeciwnik, który gra agresywnie i potrafi obrzydzić życie każdemu rywalowi. Spodziewamy się trudnej przeprawy, bo w Bielsku zostawiały już punkty lepsze drużyny niż Cracovia - przypomniał szkoleniowiec "Pasów". W rundzie zasadniczej Podbeskidzie potrafiło pokonać na swoim stadionie m.in. Legię Warszawa czy Jagiellonię Białystok. Od 4 maja stery w Podbeskidziu przejął trener Dariusz Kubicki, który zastąpił Leszka Ojrzyńskiego. Jacek Zieliński przyznał, że zwolnienie Ojrzyńskiego było dla niego pewnym zaskoczeniem. - Nie wiem, na co liczyli działacze Podbeskidzia zmieniając trenera, bo przecież drużyna była bardzo blisko awansu do czołowej ósemki. Trener Kubicki w ciągu ostatnich paru tygodni nie miał czasu na wielkie zmiany. Analizujemy grę jego zespołu, to drużyna, która dobrze broni i potrafi wyprowadzić groźną kontrę - ocenił szkoleniowiec Cracovii. Zieliński zwrócił uwagę na to, że przygotowania do meczu z Podbeskidziem utrudniła jego piłkarzom kiepska pogoda. - W środę wszystkie boiska były grząskie i trzeba było posiłkować się sztuczną murawą. Z daleka trawa na naszym boisku treningowym wygląda nieźle, ale kiedy się na nią wejdzie, to woda chlupie pod nogami - mówił. W ostatnich trzech spotkaniach ligowych trener Cracovii wystawiał taką samą wyjściową jedenastkę i niewykluczone, że także w piątek postawi na sprawdzony wariant gry. - Rzeczywiście w ostatnich meczach osiągamy niezłe wyniki i wydaje się, że wykrystalizowała się solidna jedenastka. W piątek na pewno zagra Miroslav Czovilo, który po ostatnim meczu narzekał na drobny uraz. Mam do dyspozycji wszystkich piłkarzy poza Pawłem Jaroszyńskim, który ma lekko naciągnięty mięsień dwugłowy - powiedział trener Cracovii. - Gra w ostatnich kolejkach idzie o dużą stawkę i często zdarza się, że nie ma miejsca na piękną grę. W piątek czeka nas mecz na trudnym terenie, ale chcemy wygrać i zbliżyć się do naszego celu, jakim jest najwyższe miejsce w grupie spadkowej - zakończył Jacek Zieliński. Autor: Bartosz Barnaś