Cracovia - Korona Kielce 2-1 w 4. kolejce Ekstraklasy
Gol w 95. minucie spotkania, w ostatniej akcji meczu, dał Cracovii pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. "Pasy" pokonały Koronę Kielce 2-1, choć strzelec zwycięskiej bramki Marcin Budziński był na spalonym.
W Cracovii zadebiutował Brazylijczyk Deleu, który jeszcze niedawno był piłkarzem Lechii Gdańsk. Na boisku zabrakło kontuzjowanego Dawida Nowaka.
"Pasy" rozpoczęły odważnie, ale to Korona stworzyła pierwszą okazję bramkową. Paweł Golański dośrodkował z prawej strony, a zmykający akcję Jacek Kiełb, z trudnej pozycji, uderzył lewą nogą i pomylił się o centymetry.
W kolejnych minutach Cracovia nieśmiało próbowała atakować, goście nieśmiało próbowali kontrować, ale niewiele z tego dla jednych i drugich wynikało. Nieudane strzały z dystansu zaliczyli: Vanja Marković oraz Bartosz Rymaniak, trochę lepszy - Dariusz Zjawiński.
Oba zespoły miały na koncie zaledwie po jednym celnym strzale, gdy nadeszła 38. minuta i gol dla gospodarzy. Marcin Budziński zdecydował się na uderzenie z 35 metrów. Niezbyt mocno bitą piłkę przejął w polu karnym Boubacar Dialiba Diabang i strzałem w róg z 11 metrów zaskoczył Vytautasa Cerniauskasa.
Od początku drugiej połowy podopieczni Ryszarda Tarasiewicza sygnalizowali chęć zdobycia wyrównującej bramki, ale piłkarze Roberta Podolińskiego nie pozwalali im na wiele. Po godzinie gry trener Korony wymienił bezbarwnego Michała Janotę na drugiego napastnika, Siergieja Chiżniczenkę.
W 69. minucie to jednak Cracovia była bliższa zdobycia bramki. Po błędach Bouliguibii Ouattary i Piotra Malarczyka oraz zgraniu głową Dialiby, sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Dariusz Zjawiński. Uderzył jednak słabo i w sygnalizowany sposób, co ułatwiło interwencję Cerniauskasowi.
Kilka minut później Budziński strzelał z 30 metrów, ale nie trafił w bramkę Korony. Po chwili goście, ni z tego, ni z owego, doprowadzili do wyrównania.
Golański dośrodkował z rzutu wolnego, przed bramką "Pasów" powstało małe zamieszanie, a piłka trafiła w rękę Sebastiana Stebleckiego. Sędzia Paweł Gil podyktował karnego, którego nie zmarnował Przemysław Trytko.
Krakowianie nie chcieli zadowalać się remisem. W 84. minucie po płaskim dośrodkowaniu Deleu piłka trafiła na 12. metr do nieobstawionego Budzińskiego, ale ten przeniósł piłkę wysoko nad bramką.
Cztery minuty później Deleu kapitalnie uderzył zza pola karnego, a zmierzającą w okolice okienka bramki piłkę zablokował ofiarnie Marković, trafiony w głowę.
Gdy wydawało się, że oba zespoły wciąż pozostaną bez zwycięstwa w Ekstraklasie, decydujący cios zadali gospodarze. Łukasz Zejdler dośrodkował z wolnego, a Budziński z bliska zdobył zwycięską bramkę. Niestety sędziowie nie zauważyli, że strzelec gola, podobnie jak kilku jego kolegów, był na wyraźnym spalonym.
Po meczu powiedzieli:
Ryszard Tarasiewicz (trener Korony): "Dwa błędy indywidualne zadecydowały o naszej porażce. Prawdopodobnie przy drugiej bramce był spalony, ale to nie jest wytłumaczenie dla nas. Inna sprawa, że jeśli tak było, to sędzia powinien to wychwycić. Uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę. Cracovia nie stworzyła sobie z gry klarownych sytuacji. Z drugiej strony nie można popełniać tak prostych błędów, jakie nam się przydarzyły. Dobrze, że jest to dopiero początek sezonu. Mamy przed sobą dużo pracy, szczególnie jeśli chodzi o koncentrację i ustawianie się piłkarzy przy stałych fragmentach gry".
Robert Podoliński (trener Cracovii): "Jestem bardzo szczęśliwy, że zdołaliśmy zwyciężyć. Remis byłby dla nas wynikiem krzywdzącym. Moj zespół pokazał na boisku, że chciał wygrać, miał pomysł na ten mecz, zostawił bardzo dużo serca na murawie. Dziękuje moim piłkarzom za sposób rozegrania tego meczu. Długimi fragmentami całkowicie mieliśmy pod kontrolą wydarzenia na boisku".
Cracovia - Korona Kielce 2-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Boubacar Dialiba Diabang (38.), 1-1 Przemysław Trytko (79. z karnego), 2-1 Marcin Budziński (90+5.)
Sędzia: Paweł Gil. Widzów: 7057.
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Paweł Jaroszyński (59. Sebastian Steblecki) - Deleu, Adam Marciniak, Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Łukasz Zejdler - Dariusz Zjawiński (88. Przemysław Kita), Boubacar Dialiba (80. Deniss Rakels).
Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Bouliguibia Ouattara, Leandro - Paweł Sobolewski (42. Nabil Aankour), Kyryło Petrow (87. Bartosz Kwiecień), Vanja Marković, Michał Janota (60. Siergiej Chiżniczenko), Jacek Kiełb - Przemysław Trytko.Ekstraklasa: wyniki, strzelcy, tabela, terminarz
