Gości do sukcesu poprowadził przede wszystkim Kevin Durant - zdobywca 37 punktów. Miał ponadto trzy zbiórki i jedną asystę. Dziewięć punktów mniej zdobył Klay Thompson, a 18 dorzucił Stephen Curry. W szeregach Rockets zawodnikiem numer jeden okazał się James Harden - 41 punktów, natomiast Chris Paul dodał 23 punkty i jedenaście zbiórek. Po dwóch kwartach na tablicy widniał remis 56:56. Sukces zawodnicy z Oakland zapewnili sobie w drugiej połowie, wygrywając kolejne części 31:24 i 32:26. - Durant moim zdaniem jest jednym z najlepszych koszykarzy w historii. Mimo tego moi zawodnicy postarają się w kolejnym meczu utrudnić mu grę - powiedział trener gospodarzy Mike D'Antoni. Opinię D'Antoniego potwierdził opiekujący się "Wojownikami" Steve Kerr mówiąc, że każdy chciałby mieć tego zawodnika w zespole. Drugie spotkanie rozegrane zostanie w środę, także w Houston. Warriors grają w finale Konferencji Zachodniej po raz piąty z rzędu. Przed rokiem awansowali do finału rozgrywek pokonując 4-0 San Antonio Spurs i zostali pierwszą drużyna w historii NBA, która w drodze do finału na Zachodzie osiągnęła bilans 12-0. W sezonie 2016/2017 Warriors zwyciężyli w finale Cleveland Cavaliers 4-1. Wynik poniedziałkowego meczu trzeciej rundy play off: Konferencja Zachodnia - finał: Houston Rockets - Golden State Warriors 106:119 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw 1-0 dla Warriors)