W walce o pas wagi średniej federacji KSW Chalidow zaliczył z faworyzowanym Soldiciem niezłą, pierwszą rundę. Na początku drugiej nadział się jednak na potężny cios "Cro-Copa" i padł na deski. Klatkę opuścił po kilku minutach, o własnych siłach, lecz jasnym było, że jego stan jest poważny. Chalidow informuje o stanie zdrowia 41-latek został przewieziony do szpitala, a lekarze orzekli, że dolna część oczodołu zawodnika "rozpadła się jak skorupka jajka". Ucierpiał także nos. Konieczna była operacja, która zakończyła się powodzeniem.Kilka tygodni od tych wydarzeń Chalidow przekonuje, że rekonwalescencja przebiega prawidłowo. - Mamy dobrą odbudowę, dobre podparcie - mówił, cytowany przez "mma.pl". Jak dodał, kości zrastają się, nie występuje także żadna asymetria, co jest kluczowe pod kątem prawidłowego widzenia.TC