Obaj zawodnicy, mówiąc delikatnie, nie przepadają za sobą. Są skonfliktowani od dłuższego czasu. Łaszczyk postanowił odpowiedzieć na wyzwanie "Ferrariego" i spór zostanie rozstrzygnięty w klatce. Do pojedynku dojdzie 3 lutego, na gali Fame 17 w Krakowie. Ten pojedynek będzie zwieńczeniem całego wydarzenia. Łaszczyk zadebiutuje w MMA. Duże wyzwanie dla "Ferrariego" Łaszczyk to pięściarz walczący w kategorii piórkowej. W boksie jest niepokonany. Wygrał 32 walki. Walka odbędzie się jednak na zasadach MMA. W tej formule Łaszczyk nie będzie murowanym faworytem, choć jako zawodowy sportowiec, jest za takiego uważany. To nie pierwszy transfer z boksu do MMA, czy też szeroko postrzeganych freak fightów. W listopadzie, na gali High League 4, Artur Szpilka wygrał z Denisem Załęckim. "Ferrari" od ładnych kilku lat trenuje MMA, ale nie boi się stójkowych wymian. To prawdziwa gwiazda freak fightów. W dwóch ostatnich walkach, szybko rozbijał rywali. W pierwszych rundach nokautował bowiem Pawła "Scarface" Bombę i Mariusza "Hejtera" Słońskiego. Teraz jednak czeka go znacznie poważniejszy test. Łaszczyk będzie zdecydowanie najtrudniejszym rywalem "Ferrariego", który przebywa obecnie w Tajlandii, gdzie trenuje, a w wolnym czasie dobrze się bawi. Czy po walce z Łaszczykiem też będzie miał powód do zabawy?