Mówi się, że to sam pięściarz odezwał się tym razem do Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego, właścicieli największej federacji MMA w Polsce. Czy dojdzie do podpisania kontraktu? Trudno to w tej chwili stwierdzić, ale wydaje się, że może być do tego bliżej niż kiedykolwiek. - Izu Ugonoh jest w KSW bardzo mile widziany. Rozmawiałem z nim, wiem, że zakończył karierę, przypomniałem mu się ostatnio esemesem. Jakiś czas temu się nie dogadaliśmy, Izu miał inne plany związane ze swoją osobą, teraz te plany się definitywnie zakończyły, więc dałem mu znak, że jeżeli uzna, iż chce rozmawiać, to ja jestem gotowy - powiedział niedawno Lewandowski w rozmowie z Arkadiuszem Hnidą z portalu sporty-walki.org.