- W najbliższych tygodniach skupię się na obowiązkach w Alfa Romeo Racing ORLEN i 24h Le Mans. Udział w słynnym maratonie będzie dla mnie ogromną przygodą i wyzwaniem, do którego należy podejść z respektem - powiedział Kubica cytowany w komunikacie prasowym Orlen Teamu.I tym samym zdradził, kiedy najprawdopodobniej zobaczymy go ponownie za kierownicą bolidu F1. Ze względu na specyficzny kalendarz najbliższego Grand Prix, które odbędzie się na torze Silverstone, tam raczej występ Kubicy jest wykluczony, bowiem Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi mieliby zbyt mało czasu do przygotowania się do startu w kwalifikacjach.Jednak kolejnym jest Grand Prix Węgier i to właśnie tam najprawdopodobniej zobaczymy Kubicę. Już w poprzednim sezonie widzieliśmy Polaka, który brał udział w treningach na Hungaroring i mógłby porównać, w jakim kierunku poszły zmiany bolidu Alfa Romeo Racing ORLEN. Poza tym, już niemal tradycyjnie, na Węgrzech pojawia się mnóstwo polskich fanów i byłaby to dla nich nie lada gratka, gdyby mogli zobaczyć rodaka za kierownicą bolidu.KK