Okolie - jako przyjaciel Anthony'ego Joshuy - raczej mało pochlebnie wypowiadał się wcześniej o "Królu Cyganów". Wspólne sparingi w Ameryce sprawiły jednak, że... przejrzał na oczy. I teraz, wbrew temu co mówił kilka miesięcy temu, uważa właśnie Tysona za faworyta sobotniej potyczki.- Wilder ma swoje zalety, lecz jeśli chodzi o bokserskie IQ Fury jest na zupełnie innej planecie niż on. Zanim przyjechałem na obóz Tysona byłem przekonany, że Wilder skończy go do piątej rundy - mówił pięściarz. - Teraz wierzę jednak, że Fury wygra to na punkty, albo nawet zastopuje go w samej końcówce - stwierdził Lawrence Okolie.