Największa kwota trafi oczywiście do mistrza świata WBA/IBO w wadze średniej - Giennadija Gołowkina (27-0, 24 KO), który otrzyma 400 tysięcy dolarów. Jego rywal Curtis Stevens (25-3, 18 KO) wzbogaci się o 290 tysięcy. Stawki dla niepokonanych prospektów kategorii ciężkiej wyglądają następująco - Magomed Abdusałamow (18-0, 18 KO) zarobi 40 tysięcy dolarów, a Mike Perez (19-0, 12 KO) o 10 tysięcy mniej. Na gali zaprezentuje się także Łukasz Janik (26-1, 14 KO), który powalczy z Olą Afolabim (19-3-4, 9 KO) o wakujący pas IBO dywizji cruiser. Obydwaj mają za ten pojedynek otrzymać po 20 tysięcy dolarów. Podczas konferencji prasowej z udziałem pięściarzy doszło do zabawnej sytuacji. Kiedy Janik stanął oko w oko z rywalem ten zamiast tradycyjnego strojenia groźnych min rozpoczął show na wesoło. - Patrzcie, wygląda jak Jean-Claude Van Damme w latach 80. - krzyknął w stronę dziennikarzy Afolabi chwaląc imponującą sylwetkę Polaka. Janik zaczął się śmiać i podchwycił zabawowy nastrój przeciwnika. Na koniec, kiedy pięściarze mieli spojrzeć sobie prosto w oczy, Afolabi uściskał naszego pretendenta. Brawa dla obydwu zawodników, w końcu to tylko sport. Rywalami będą w sobotę w ringu. Przed i po walce można zadbać o pozytywną atmosferę, niekoniecznie "podkręcając" ją w negatywny sposób, co doskonale znamy m.in. z naszego podwórka ze spięcia Artura Szpilki z Krzysztofem Zimnochem.