Kameda sięgnął po wakujący tytuł w grudniu ubiegłego roku, a w Osace po raz pierwszy go obronił. Odniósł 25. zwycięstwo, a 16. przed czasem. Poniósł dotychczas tylko jedną porażkę. Natomiast 27-letni Diaz po raz trzeci zszedł z ringu jako pokonany. Wcześniej wygrał 18 walk, z czego 13 przez nokaut.