- Ta walka nie dojdzie do skutku. Wygląda na to, że Lebiediew zakończy karierę. Żeby dalej walczyć, musiałby dostać ofertę walki za wiele milionów, a my takich pieniędzy nie wyłożymy - powiedział brytyjski promotor. Przypomnijmy, że główną atrakcją lipcowej gali w stolicy Anglii będzie starcie Dilliana Whyte'a z Oscarem Rivasem. Obóz Lebiediewa wyrażał jeszcze niedawno chęć walki z podopiecznym Hearna podczas tego wydarzenia. Miałaby to być ostatnia walka w karierze Rosjanina. Czekamy teraz na odpowiedź samego pięściarza. Czy przyszedł już czas, by komandos ze Starego Oskoła zawiesił rękawice na kołku? Od czasu porażki z Muratem Gasijewem w 2016 roku walczył zaledwie trzy razy, w dodatku z bardzo przeciętnymi rywalami. Wkrótce usłyszymy, czy zdecyduje się na pożegnalny pojedynek, czy zakończy swoją długą i pełną sukcesów przygodę między linami.