Noty dla zawodników Motoru Lublin: Jarosław Hampel 6. To nie jest ocena na wyrost. Kapitalnie jedzie od dłuższego czasu Hampel. W niczym nie przypomina tego zagubionego zawodnika, jakim był na początku sezonu. Po raz kolejny zgłasza aspiracje do dzikiej karty we Wrocławiu. Fraser Bowes bez oceny. Nie startował. Maksym Drabik 4+. Tu trochę przeplatania wyścigów dobrych z kiepskimi. Drabik jednak swoje zrobił. Dwa zera nie mogą zamazać ogólnego naprawdę dobrego wrażenia. Mikkel Michelsen 4. Może i surowo, ale odnieśliśmy wrażenie, że trochę się męczył w tym meczu. Zresztą zaczął od zera. Michelsen jest świeżo po kontuzji, więc można mu wybaczyć. Ale z drugiej strony od uczestnika cyklu GP należy wymagać dużo. Wiktor Lampart 3+. Chyba tylko on sam wie, co się stało w drugiej części meczu. Początkowo wyglądał jak człowiek z innej ligi przy swoich rywalach. Jak tu często jednak u Lamparta, coś się zacięło. Mateusz Cierniak 3+. Podobnie, jak u starszego kolegi. Z tą różnicą, że nawet w tych słabych biegach Cierniak mocno walczył i był blisko punktów. Optyczne wrażenie zostawił lepsze niż Lampart. Dominik Kubera 5-. Jak zwykle, niezwykle ważny punkt drużyny. Każdy by chciał takiego zawodnika pod 8/16. Minusa daliśmy za porażki z Lambertem, które były zdecydowane i łatwe. Na swoim torze Kubera powinien był mocniej się mu przeciwstawić. Noty dla zawodników For Nature Solutions Apatora Toruń: Paweł Przedpełski 3. Niby z bonusami 10 punktów. Ale co z tego, skoro składa się na to jedna trójka i same jedynki? To żużlowiec z GP, reprezentant Polski. W Lublinie w ogóle nie było tego widać. Patryk Dudek 4. Robił, co mógł. Problem w tym, że niewiele mógł. Tak czy inaczej był drugim najlepszym w swojej drużynie. Jak sam mówił, gubił się w ustawieniach, ale dla żużlowca tej klasy błędne decyzje sprzętowe nie mogą być żadnym wytłumaczeniem. Robert Lambert 5. Zdecydowanie najlepszy w Apatorze. Strach pomyśleć, co by było bez niego. Przede wszystkim wyprzedzał na trasie. W przeciwieństwie do jego kolegów. Oni z kolei sami byli wyprzedzani. Jack Holder 1. Katastrofa. Kolejny raz. Co się dzieje z tym chłopakiem? Holder był absolutnie bezradny. Nie miał pomysłu, błądził na torze. Jego postawa to w tej chwili największy problem dla Apatora. Krzysztof Lewandowski 1. Punkt na koledze z drużyny. Nic poza tym. Denis Zieliński 1. Bez walki, bez punktów. Nie ma sensu się nad nim pastwić. Mateusz Affelt 2. Ktoś zapyta dlaczego taka ocena, skoro koledzy dostali jedynki. Dlatego, że w debiucie Affelt absolutnie nie przyniósł wstydu i na torze wyglądał całkiem nieźle.