Szwajcar potrzebował niewiele ponad godziny, aby poradzić sobie z reprezentantem gospodarzy. Co prawda w pierwszym gemie Szwajcar obronił dwa "break pointy", ale potem kontrolował sytuację. W szóstym gemie przełamał podanie rywala, a pierwszego seta zakończył przy własnym serwisie, choć znów musiał bronić "break pointa". W drugiej partii Federer odebrał podanie Kima w trzecim i piątym gemie, w końcówce znowu obronił dwa 'break pointy", ale ostatecznie nie dał się przełamać i awansował do trzeciej rundy. Wyniki meczów 2. rundy: Taylor Dent (USA) - Nicolas Almagro (Hiszpania, 19.) 2:6, 6:2, 7:6 (9-7) Robert Kendrick (USA) - Robin Soederling (Szwecja, 23.) 6:4, 6:2 Nicolas Kiefer (Niemcy, 28.) - Fabrice Santoro (Francja) 5:7, 7:6 (7-5), 6:2 Marat Safin (Rosja, 22.) - Oscar Hernandez (Hiszpania) 6:4, 2:6, 6:1 Gael Monfils (Francja, 9.) - Michael Russell (USA) 6:2, 6:7 (5-7), 6:3 James Blake (USA, 13.) - Julien Benneteau (Francja) 6:4, 6:4 Dmitrij Tursunow (Rosja, 25.) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 3:6, 7:6 (7-4), 6:3 Novak Djoković (Serbia, 3.) - Frank Dancevic (Kanada) 6:3, 6:2 Tommy Robredo (Hiszpania, 15.) - Jan Hernych (Czechy) 6:4, 6:4 Roger Federer (Szwajcaria, 2.) - Kevin Kim (USA) 6:3, 6:2 Tommy Robredo (Hiszpania, 15.) - Jan Hernych (Czechy) 6:4, 6:4