Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pierwszy konkurs i już duża wpadka. Smutna inauguracja w Lillehammer

Trzeba przyznać, że tegoroczna inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lillehammer była wyjątkowo smutna. Do tego organizatorzy zanotowali wpadkę w czasie dekoracji. Pierwszy konkurs tego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich, to była rywalizacja mikstów w Lillehammer.

Puste trybuny w Lillehammer na inaugurację PŚ w skokach to był naprawdę smutny obrazek
Puste trybuny w Lillehammer na inaugurację PŚ w skokach to był naprawdę smutny obrazek/Tomasz Kalemba/INTERIA.PL

Polska drużyna w składzie: Nicole Konderla, Paweł Wąsek, Anna Twardosz i Aleksander Zniszczoł, zajęła siódme miejsce, ale walczyła nawet o szóstą lokatę, co byłoby naprawdę dobrym wynikiem.

Niestety w Lillehammer nie dopisali kibice. Inaugurację sezonu obejrzała z trybun tylko garstka widzów i to w większości chyba Polaków. To naprawdę smutny obrazek, który pokazuje, jaki kryzys dopada skoki narciarskie. Właściwie poza Polską, Niemcami i Austrią, nigdzie zawody w tej dyscyplinie nie są w stanie zapełnić trybun.

Dawid Kubacki: To, co zrobiłem, było normalne i każdy postąpiłby tak samo/Polsat Sport/Polsat Sport

Puste trybuny, brak śniegu i wpadka na dekoracji. Tak zaczął się Puchar Świata w skokach

Kiedy inauguracja odbywała się w Ruce, to była przynajmniej namiastka zimy. Bajkowa sceneria rekompensowała nieco mocno przerzedzone trybuny. W Lillehammer śniegu nie ma, ale za to ścisnął mróz. Pierwsze zawody w sezonie nie dały jednak odczuć tego, że właśnie ruszył sezon.

W konkursie mikstów najlepsza była ekipa Niemiec. Drugie miejsce zajęła Norwegia, a trzecie Austria.

Zaraz po konkursie w czasie ceremonii dekoracji doszło do wpadki. Wszystkie ekipy stały już na podium i odebrały już swoje nagrody, gdy miał zabrzmieć hymn Niemiec. Niestety na skoczni zaległa cisza. Ta trwała kilkadziesiąt sekund. W pewnym momencie jedna z niemieckich zawodniczek zaczęła chyba nucić hymn swojego kraju. Przynajmniej tak to wyglądało. Spiker przeprosił za problemy techniczne. Zamieszanie trwało jeszcze chwilę, ale ostatecznie udało się odtworzyć niemiecki hymn.

Wcześniej informowaliśmy już o biurze prasowym, które zostało umiejscowione w... sklepiku z pamiątkami, a potem donosiliśmy o tym, jak naszym skoczkom zamiast normalnej szatni podstawiono przyczepę. Miejsca w niej było na tyle mało, że Maciej Kot musiał się przebierać w szatni naszych zawodniczek.

Z Lillehammer - Tomasz Kalemba, Interia Sport

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Radość Niemców po wygranej w konkursie mikstów na inaugurację PŚ w skokach/GEIR OLSEN/PAP
Skocznia w Lillehammer góruje nad miastem/Tomasz Kalemba/INTERIA.PL
Podium konkursu mikstów w Lillehammer/GEIR OLSEN/PAP





INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem