Zwrot akcji w Rzymie, Nicola Zalewski wreszcie przemówił. O tym nikt nie wiedział
Nicola Zalewski latem miał zostać bohaterem głośnego we Włoszech transferu. Miał, bo ostatecznie operacja upadła na ostatniej prostej. A wydawało się, że reprezentant jest już jedną nogą w Galatasaray. Obecnie sytuacja wahadłowego w Romie jest skomplikowana, a pogłoski o rychłym odejściu znów nabrały na sile. Zalewski postanowił przerwać milczenie i opowiedział o kulisach nieudanej przeprowadzki do Turcji.
- Nie ma co ukrywać, w tym sezonie Polak nie dawał żadnych sygnałów poprawy [...] Nie oglądając meczów Romy, trudno uwierzyć w to, że to jeden z najgorszych piłkarzy. I to nie jest jednorazowy przypadek, tylko reguła. Kiedy się pojawia na boisku, to wygląda to źle. Myślę, że w Romie już przestali wierzyć w to, że po dobrych występach w kadrze, potwierdzi to w Romie - komentował w rozmowie z redakcją "Przegląd Sportowy Onet sytuację Nicoli Zalewskiego Dominik Guziak ze stacji "Eleven Sports.
Serie A. Skomplikowana sytuacja Nicoli Zalewskiego. Kibice się od niego odwrócili
Sytuacja skrzydłowego jest bardzo trudna, choć kolejna zmiana na łatwe trenerskiej Romy może przynieść odmianę losu Polaka. Ilekroć Zalewski stawia się na zgrupowaniu reprezentacji Polski, jest jednym z najlepszych zawodników na boisku. Formy w kadrze nie potrafi jednak przełożyć na występy w klubie. A kibice zaczynają mieć już tego dość.
Fani "Wilków", od których nastrojów zarząd uzależnia wiele ruchów kadrowych, odwracają się od Zalewskiego. Niestety Polak daje im ku temu argumenty, jak choćby staraniami o transfer do Galatasaray, czy wpadkami w meczach, jak w rywalizacji z Interem Mediolan. To właśnie po jego stracie "Nerazzurri" zanotowali trafienie na wagę zwycięstwa.
Zalewski wreszcie przerwał milczenie. Zdradził szczegóły niedoszłego transferu do Galatasaray
Latem 22-latek w pewnym momencie był już jedną nogą poza klubem. Danielle De Rossi nie miał przekonania do wychowanka, a ten zdecydowany był na odejście do Galatasaray. Operacja "wysypała się" jednak na ostatniej prostej, a Zalewski, ku niezadowoleniu kibiców pozostał w stolicy Włoch. W rozmowie z redakcją "Meczyki.pl" postanowił przerwać milczenie i opowiedział o kulisach nieudanego transferu.
Dla mnie to była trudna sytuacja, bo to był pierwszy raz, gdy dostałem ofertę z takiego ważnego, konkretnego klubu, ale na tym polega życie piłkarza. To był dla mnie ciężki moment, ale skupiłem się na treningach z Romą i meczach. Później wyszło, że zostałem w Rzymie i się z tego cieszę.
~ zdradził wahadłowy AS Roma
- Mamy trudną sytuację w klubie. Te ostatnie występy nie były na odpowiednim poziomie. Czasami myślę, że trochę się wyłączam. Na pewno muszę też zwrócić większą uwagę na defensywę, bo trzy, cztery lata temu grałem prawie jako napastnik - dodał reprezentant Polski.
W ostatnich dniach w Rzymie doszło do drugiego w tym sezonie zwolnienia trenera. Ivan Jurić po zaledwie 12 spotkaniach w roli szkoleniowca "Wilków" otrzymał wypowiedzenie, a jak przekazał Gianluca Di Marzio, jego miejsce zajmie Claudio Ranieri. Rzymianon udało się namówić legendarnego trenera na powrót z emerytury.