Ronaldo zabawił się z Polską, ale co zrobił Haaland? Lewandowski mógł tylko pomarzyć
Reprezentacja Polski w piątkowy wieczór została kompletnie rozbita przez ekipę Portugalii 1:5 i wielki wkład w to zwycięstwo "Nawigatorów" miał niezmordowany Cristiano Ronaldo, autor dubletu. "CR7" ma obecnie łącznie pięć goli w Lidze Narodów UEFA, ale... to nie wystarczy, by mógł cieszyć się z tytułu lidera strzelców tych rozgrywek. Po swoim ostatnim popisie z Kazachstanem wyprzedził go Erling Haaland. Robert Lewandowski jest w tym starciu snajperów niestety jedynie tłem...
15 listopada reprezentacja Polski zaliczyła jedną z najboleśniejszych w ostatnich latach porażek i uległa zespołowi Portugalii na Estadio do Dragao aż 1:5, jeszcze mocniej komplikując swoją sytuację w grupie pierwszej dywizji A Ligi Narodów.
Jednym z architektów zwycięstwa "Nawigatorów" był bez dwóch zdań ich kapitan, Cristiano Ronaldo, który nie tylko zdołał wykorzystać rzut karny podyktowany po zagraniu ręką Jakuba Kiwiora, ale też w bardzo widowiskowy sposób zdobył jeszcze jedno trafienie. Tym samym "CR7" łącznie w LN ma już pięć goli, ale... na ten moment to wciąż za mało, by mógł on cieszyć się z pozycji lidera pod tym względem.
Haaland na szczycie przed Ronaldo, Lewandowski... daleko w tyle
Ronaldo jest najlepszym snajperem dywizji A, natomiast jeśli spojrzeć szerzej, to pod względem skuteczności równają się z nim jeszcze Benjamin Szeszko (dywizja B) oraz Viktor Gyokeres (dywizja C). Najważniejsze jest jednak jeszcze coś innego.
Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem - bez podziału na poziomy - jest Erling Haaland, autor aż siedmiu goli, który 17 listopada w starciu z Kazachstanem odnotował hat-tricka. W zdecydowanej mierze dzięki niemu Norwegowie przypieczętowali swój awans do elity rozgrywek, a to oznacza, że Polacy nie muszą martwić się o potyczkę z nimi w barażu o utrzymanie na najwyższym szczeblu LN.
Jeśli mowa o "Biało-Czerwonych", to wśród nich najwięcej trafień - po dwa - zaliczyli Sebastian Szymański, Nicola Zalewski oraz Piotr Zieliński. Robert Lewandowski, a więc "dziewiątka" kadry, zdołał tylko raz trafić do siatki, uderzając z karnego we wrześniowym spotkaniu ze Szkocją. To na pewno wynik poniżej oczekiwań, zwłaszcza w kontekście absolutnie kapitalnej formy "Lewego" w FC Barcelona.
Liga Narodów. Przed Polską arcyważny mecz ze Szkocją
Reprezentanci Polski - na razie niezmiennie bez kontuzjowanego Lewandowskiego - będą mogli polepszyć swój bilans bramkowy w spotkaniu ze Szkocją, które odbędzie się na PGE Narodowym dokładnie 18 listopada o godz. 20.45. Zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tego starcia wraz z Interią Sport.
Zapraszamy również do głosowania w naszym plebiscycie "As Sportu", w którym jak co roku wybieramy najlepszego polskiego sportowca ostatnich 12 miesięcy: