Partner merytoryczny: Eleven Sports

Burza pod wpisem Anny Lewandowskiej. Pokazała fotkę z Robertem i się zaczęło

Robert Lewandowski nie wziął udziału w listopadowym zgrupowaniu kadry z powodu kontuzji pleców. Już w dniu, w którym PZPN ogłosił absencję kapitana, w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy sugerujących, że napastnik symuluje kontuzję, aby uniknąć występu w meczach z Portugalią i Szkocją. Sprawa z pewnością wkrótce by ucichła, gdyby nie wpis, który w miniony weekend opublikowała Anna Lewandowska. WAG pochwaliła się bowiem fotką z ukochanym z... parku rozrywki. W sieci aż zawrzało.

Anna i Robert Lewandowscy
Anna i Robert Lewandowscy/Instagram/annalewandowska, GJL/G3 Online/East News

Wielkie poruszenie wśród kibiców i dziennikarzy wywołała informacja o nieobecności Roberta Lewandowskiego na listopadowym zgrupowaniu polskiej kadry przed ostatnimi meczami fazy grupowej Ligi Narodów. Polski Związek Piłki Nożnej przekazał, że kapitan reprezentacji Polski nie weźmie udziału w meczach z Portugalią i Szkocją z powodu kontuzji pleców, której miał nabawić się podczas meczu ligowego z Realem Sociedad tuż przed rozpoczęciem zgrupowania. 

Kontuzja Roberta Lewandowskiego stała się jednym z głównych tematów przed piątkowym meczem z Portugalią. Dość sceptycznie do całej sytuacji podszedł m.in. Zbigniew Boniek. "Oglądałem cały mecz i też nic niepokojącego nie widziałem. Robert ma 36 lat, pewnie go te plecy pobolewają. Ale jakby to były dwa mecze o tytuł mistrza świata, to nie przyjechałby na zgrupowanie? Chce sobie troszeczkę odpuścić, troszeczkę się podleczyć. Jego sprawa. Rozumiem go, bo nie można w tym wieku grać wszystkiego od A do Z i nie mieć żadnych dolegliwości zdrowotnych. Musimy sobie radzić bez Roberta. Wielkiej kontuzji nie ma i wszyscy o tym doskonale wiemy. Nie mówię, że Robert udaje. Ale trudno mi uwierzyć, że ktoś kończy mecz w 90. minucie i ma tak wielką kontuzję, że nie może grać" - stwierdził w programie “Prawdy Futbolu". 

AS SPORTU 2024. Zagłosuj w plebiscycie na najlepszego sportowca portalu Interia Sport! WIDEO/INTERIA.TV/Interia.tv

Kibice atakują Roberta Lewandowskiego po wpisie Anny na Instagramie

Teraz o Robercie Lewandowskim znów zrobiło się głośno - wszystko przez wpis, który w miniony weekend opublikowała na swoim profilu na Instagramie Anna Lewandowska. Trenerka fitness pochwaliła się w sieci fotką z małżonkiem zrobioną... w wesołym miasteczku. Kibice widząc te kadry zaczęli się zastanawiać, czy “Lewy" aby na pewno mierzy się z problemami zdrowotnymi. "Plecki już nie bolą?" - dopytywał ironicznie jeden z internautów. "Czyli plecki nie bolą męża. Ale w sumie dobrze, że wziął chorobowe przynajmniej nie było na niego" - stwierdził drugi. "Plecy bolą jak szlag" - ironizował kolejny. 

Rozgoryczenie kibiców i takie komentarze w pewnym sensie nie mogą nikogo dziwić. W piątkowym meczu z Portugalią "Biało-Czerwoni" nie dali sobie rady bez Roberta Lewandowskiego. Choć w pierwszej połowie spotkania wszystko wyglądało dobrze, w drugiej części meczu sytuacja zmieniła się o 180 stopni i oglądaliśmy już zupełną dominację rywali na boisku. Starcie to zakończyło się triumfem podopiecznych Roberto Martineza 5:1. Honorową bramkę w 88. minucie zdobył Dominik Marczuk

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Lewandowscy szybko zadomowili się w Hiszpanii/123RF/PICSEL
Robert i Anna Lewandowscy/AFP
Anna i Robert Lewandowscy/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem