Kadrowe roszady w przerwie. Zepter KPR uniesie ciężar?
Po przerwie reprezentacyjnej do gry wraca ORLEN Superliga. Na start 11. serii w Puławach dojdzie do starcia trzeciej z piątą drużyną. W Legionowie odbędzie się ważne spotkanie na dole tabeli.
Przerwa reprezentacyjna była czasem na nadrobienie superligowych zaległości. Po niej na fotelu lidera zameldowała się Orlen Wisła Płock. Mistrz Polski nie miał problemów z odniesieniem wyjazdowych zwycięstw z MMTS-em Kwidzyn 30:21 i Zagłębiem Lubin 28:15. W środę na szóste miejsce awansowała Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski, która pokonała na wyjeździe Śląsk Wrocław 34:20.
11. seria rozpocznie się od mocnego uderzenia. W sobotę o godz. 15 piąte Azoty Puławy podejmą trzeciego KGHM Chrobrego Głogów. Będzie to starcie dwóch rozgrywających, którzy imponują od początku rozgrywek. Liderem miejscowych jest Łukasz Gogola, który przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych z 82 bramkami. Był najlepszym graczem ORLEN Superligi we wrześniu. Październik należał do Pawła Paterka, który do tej pory zdobył 63 gole dla ekipy z Dolnego Śląska.
- Ze względu na fakt, że było trochę więcej czasu w przerwie, mogliśmy potrenować ciężej, skupić się głownie na aspektach technicznych. W pełnym składzie możemy wytoczyć najcięższe działa przeciwko drużynie z Głogowa. Mamy z tyłu głowy, że przed nami jeszcze osiem meczów, aczkolwiek staramy się skupiać na tym co jest przed nami, czyli najbliższym rywalu - wyjaśnia Tobiasz Górski, skrzydłowej ekipy z Głogowa.
W przerwie reprezentacyjnej doszło do dwóch transferów. Do Górnika Zabrze dołączył jego wychowanek - 25-letni Szymon Pulczyk, za którym udane sezony w Lidze Centralnej w Olimpii Medex Piekary Śląskie, a ostatnio w Stali Gorzów. Lewy rozgrywający może wrócić do superligowego grania w sobotnim, domowym spotkaniu z Energą MMTS-em Kwidzyn.
- Powrót do Górnika to dla mnie wielka duma i odpowiedzialność. To klub z bogatą historią i fantastycznymi kibicami. Obiecuję dać z siebie wszystko, aby pomóc zespołowi w osiągnięciu kolejnych sukcesów. Atmosfera w szatni jest fantastyczna, a wsparcie kibiców dodaje skrzydeł - mówi Szymon Pulczyk.
Po kilkunastu tygodniach ze sportowej emerytury ściągnięty został Michał Drej, który wrócił do Energi MKS-u Kalisz. Jej barw bronił przez dziewięć sezonów. W ten sposób klub z Wielkopolski zareagował na nieoczekiwane odejście Filipa Michałowicza, którego z wypożyczenia - wobec kontuzji Michała Daszka - ściągnęła Orlen Wisła Płock. To właśnie mistrz Polski będzie kolejnym rywalem zespołu Rafała Kuptela.
- Decyzja o powrocie na parkiet była ciężka ze względu na natłok obowiązków zawodowych, ale zdecydowałem się pomoc zespołowi do końca sezonu w walce o najwyższe miejsce. Emocje związane z powrotem do szatni są bardzo pozytywne. Myślę, że jestem w dobrej formie. Cały czas byłem aktywny fizycznie chociaż na pewno inny wysiłek jest na treningu piłki ręcznej niż podczas biegania czy jazdy na rowerze - wyjaśnia Michał Drej.
W sobotę zostanie rozegrany bardzo ważny mecz dla układu dołu tabeli. Zepter KPR Legionowo, który do tej pory nie zapunktował, podejmie przedostatni Śląsk Wrocław. Beniaminek ma na koncie pięć "oczek".
- Śląsk to wymagający przeciwnik, który w tym sezonie udowadnia swoją wartość w Superlidze. Wiemy, że przyjadą zdeterminowani, aby walczyć o zwycięstwo, ale my jesteśmy gotowi. Grając przed własną publicznością, damy z siebie wszystko i liczymy na wsparcie naszych kibiców, to zawsze jest nasz dodatkowy zawodnik na parkiecie - mówi Sławomir Lewandowski, obrotowy zespołu z Mazowsza.
W pozostałych spotkaniach 11. serii ORLEN Superligi Industria Kielce podejmie Piotrkowianina, Zagłębie Lubin zmierzy się z PGE Wybrzeżem Gdańsk, a Rebud KPR Ostrovia zagra z Corotop Gwardią Opole.
Więcej na ten temat
ORLEN Superliga 13.11.2024 | Zagłębie Lubin | 15 - 28 | Orlen Wisła Płock | |
ORLEN Superliga 17.11.202412:40 | Orlen Wisła Płock | - | Energa MKS Kalisz |