Partner merytoryczny: Eleven Sports

Duży transfer w polskiej lidze. Trzykrotny mistrz Polski ma receptę na sukces

Sebastian Zwiewka

Unia Tarnów po awansie do Metalkas 2. Ekstraligi zdołała spłacić zaległości i z dostępnych na rynku zawodników skompletowała całkiem konkurencyjny skład. Brakuje jednak jeszcze juniora oraz żużlowca, który obsadzi pozycję U24. Działacze trzykrotnego Drużynowego Mistrza Polski wytypowali już konkretne nazwiska. Na liście życzeń są: Franciszek Karczewski i Mateusz Dul. To oni są najbliżej uzupełnienia kadry beniaminka.

Franciszek Karczewski i prezes Michał Świącik.
Franciszek Karczewski i prezes Michał Świącik./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Ostatnie dni w Tarnowie były gorące. Podpisano kontrakty na sezon 2025 z Timo Lahtim, Marko Lewiszynem, Mateuszem Szczepaniakiem oraz Matejem Zagarem. Największym zaskoczeniem był transfer powracającego do jazdy w Polsce Słoweńca. Temat pojawił się dopiero pod koniec okienka, gdy "wysypał" się transfer Nickiego Pedersena. Po pierwsze: żaden sponsor ostatecznie nie wyłożył kasy na trzykrotnego mistrza świata, a drugie: Pedersen i tak wybrał INNPRO ROW Rybnik.

Aleksandra Mirosław: Trening zawsze jest dla mnie priorytetem. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Żużel. Dwa transfery w Unii Tarnów

Unia koniecznie potrzebuje Polaka na U24. Najlepszą dostępną opcją jest Mateusz Dul, były zawodnik m.in. H. Skrzydlewska Łódź oraz #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań. 22-latek w okresie transferowym parafował umowę warszawską (umowa przedłużająca możliwość poszukiwania klubu, bez ustalonych warunków finansowych) ze Śląskiem Świętochłowice. Gdyby beniaminek się na niego zdecydował, to szukający wcześniej pracy w Krajowej Lidze Żużlowej Dul, miałby możliwość pozostania na drugim poziomie rozgrywkowym. W kręgu zainteresowań jest też Jakub Stojanowski.

Tarnowianie chcą wzmocnić jeszcze formację juniorską. Pewny udziału w meczach jest wychowanek Jan Heleniak
, jednak potrzebny jest drugi junior, najlepiej z potencjałem aspirującym do roli lidera formacji. Unia planuje zakręcić się wokół młodzieżowców, dla których zabraknie miejsca w klubach ekstraligowych. Słyszymy o sporym zainteresowaniu Franciszkiem Karczewskim z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, pod lupą jest też Bartosz Jaworski z Orlen Oil Motoru Lublin. Jeśli do Tarnowa nie trafiłby żaden Polak U24, to prezes Góral może spróbować ściągnąć dwóch juniorów i jechać trzema w składzie.

Żużel. Unia Tarnów liczy każdy grosz

W Unii z finansami nadal nie jest kolorowo. Klub ma dysponować budżetem w okolicach 6-7 milionów złotych i prezes zakontraktował zawodników mieszczących się w konkretnych kwotach. Gdy ktoś był za drogi, to decydował się na kogoś innego, tańszego. Finanse w klubie są najważniejsze, bo nikt nie chce przeżywać podobnych dramatów, jak w sezonie 2024 po wycofaniu się ze sponsoringu państwowego giganta, Grupy Azoty.

Przy Karczewskim i Jaworskim można postawić znak zapytania, gdyż finalnie nie zostało jeszcze przesądzone, czy będą dostępni. Nikt na razie oficjalnie też nie wie, ile Włókniarz i Motor zażądają za wypożyczenie. Rok temu Karczewski udał się na wypożyczenie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz, wtedy konto częstochowskiego klubu zasiliło 120 tysięcy złotych. 18-latek ma za sobą przeciętny, by nie powiedzieć słaby sezon w Metalkas 2. Ekstralidze, zatem cena nie powinna być wyższa.

Kamil Góral (w środku)/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Olivier Buszkiewicz z Franciszkiem Karczewskim/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Bartosz Jaworski na zawodach młodzieżowych./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem