Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kadra Probierza zrównana z ziemią. "Zmiażdżyli nas. Zjedli. Przemielili i wypluli"

Wszystko wskazuje na to, że o meczu Polaków w Portugalii będzie się mówić jeszcze bardzo długo. O ile pierwsza, bardzo dobra w wykonaniu kadry Michała Probierza połowa rozbudziła nadzieje, tak druga okazała się prawdziwym koszmarem. Aż pięć straconych goli (przy tylko jednym strzelonym) brutalnie obnażyło "Biało-Czerwonych", pokazując im jednocześnie miejsce w szeregu. Litości dla naszej drużyny nie mieli również eksperci. "Zmiażdżyli nas. Zjedli. Przemielili i wypluli" - grzmiał Łukasz Gikiewicz w programie Interii "Gramy Dalej".

Michał Probierz
Michał Probierz/PAP/Leszek Szymański/PAP

Po pierwszych 45 minutach meczu nastroje wśród polskich fanów były bardzo dobre. I choć widząc końcowy wynik trudno w to uwierzyć - nie było to bezpodstawne. Nasza drużyna znalazła sposób na Portugalczyków, umiejętnie neutralizując ich atuty i kąsając groźnymi akcjami. Wszystko zmieniło się jednak po przerwie. To było już zupełnie inne spotkanie.

Ostre strzelanie rozpoczął w 59. minucie Rafael Leao, a potem... potem zaczął się koszmar. Cztery kolejne gole rzuciły "Biało-Czerwonych" na kolana i nie pozwoliły wstać. Na osłodę pozostało nam tylko honorowe trafienie Dominika Marczuka, które nastrojów nie poprawiło wcale. Trudno się dziwić - tracimy najwięcej goli spośród wszystkich ekip rywalizujących w Lidze Narodów, a to, by w ogóle walczyć w barażu o pozostanie w Dywizji A zagramy w poniedziałek ze Szkocją. Jeżeli wyprzedzi nas ona w tabeli, zaliczymy bezpośredni spadek.

Brutalna krytyka pod adresem "Biało-Czerwonych"

Nic zatem dziwnego, że nastroje wśród ekspertów po 90 minutach gry były minorowe. Trudno było mówić o pozytywach po upokorzeniu, jakie zaserwowali nam Portugalczycy. Gryźć w język nie zamierzał się Łukasz Gikiewicz, który zaliczył piorunujące "wejście" na antenę programu "Gramy Dalej".

Klęska organizacyjna i sportowa. Zjedli nas. Ośmieszyli. Przemielili i wypluli

~ grzmiał popularny "Giki"

Ekipa Probierza ma niewiele czasu, by pozbierać się po klęsce i pokazać pazur przed własną publicznością, na Narodowym w Warszawie. Spotkanie ze Szkocją rozegrane zostanie w poniedziałek. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45. Relacja "na żywo" w Interii.

Bolesna porażka Polaków, Portugalia nie pozostawiła złudzeń. „Klęska organizacyjna i sportowa”. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV
Nicola Zalewski/PAP/Leszek Szymański/PAP



INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem