W turnieju w Cagliari brało udział pięć czołowych drużyn z trzech kontynentów, w tym dwie drużyny z Polski. Zdecydowanie lepiej spisywały się zawodniczki Lady Grembach Łódź, które wzmocnione zawodniczkami z Brazylii, od samego początku pokazywały, że będą liczyć się w walce o końcowe zwycięstwo. W swoim pierwszym spotkaniu pokonały aż 9:2 drużynę FBA Beach Soccer, a następnie uległy 1:2 japońskiemu Lazo Apego. Wygrana z brazylijskim Barra de Santiago 2:0 sprawiła, że w ostatniej kolejce łodzianki wciąż mogły liczyć na wygranie całego turnieju. Czytaj także: Ostra kłótnia Shakiry i Pique? Warunkiem koniecznym była wygrana z FC 10 Zgierz. I zaczęło się znakomicie dla Lady Grembach, bo w pierwszej tercji trafiła Karolina Palacios, a zaraz na początku trzeciej trafiła Adri. Kiedy Katarzyna Borowiec trafiła na 3:0 wydawało się, że jest już po meczu. Jednak ambitne zgierzanki ruszyły do odrabiania strat i najpierw Mirosława Wypaśniak, a następnie Patrycja Gruszka trafiły do siatki. Na więcej jednak nie starczyło im czasu i ostatecznie Lady Gremach wygrały ten mecz 3:2, co dało im triumf w całym turnieju. To wielki sukces kobiecego beach soccera w naszym kraju, a biorąc pod uwagę, że mamy w Polsce kilka bardzo utalentowanych zawodniczek, a niedawno reaktywowano kadrę narodową, z pewnością nie ostatni.