Choć reprezentacja Polski w Lidze Narodów nie spisywała się tak, jak wielu fanów zakładało, raczej mało kto spodziewał się, że po raz pierwszy w historii Biało-Czerwoni nie wywalczą utrzymania w Dywizji A i będą musieli pożegnać się z elitą. Zwłaszcza, że decydujący mecz rozgrywali na swoim terenie z teoretycznie słabszym rywalem. Szkocja wygrała jednak na PGE Narodowym i to zespół z Wysp Brytyjskich zagra w barażach o utrzymanie w Dywizji A. Po poniedziałkowej porażce nie brakowało licznej krytyki. Ta wymierzona była przede wszystkim w Michała Probierza i zaczęły się pojawiać głosy, że na stanowisku selekcjonera powinna zajść zmiana. W najbliższych miesiącach to się jednak nie stanie i Probierz dostanie szansę wywalczenia awansu na mistrzostwa świata w 2026 roku, co nie będzie sprawą łatwą. Zieliński ponownie krytykowany. Były reprezentant Polski ostro o piłkarzu Sporo negatywnych słów wypowiedziano również pod adresem piłkarzy. Szerokim echem w polskich mediach odbiła się przede wszystkim sytuacja z udziałem Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego. Obaj piłkarze po sromotnej porażce z Portugalią 1:5 z uśmiechem robili sobie zdjęcia z Cristiano Ronaldo. Zieliński na konferencji prasowej przed rywalizacją ze Szkocją stwierdził, że miał ochotę zrobić zdjęcie z CR7 i nikogo nie powinno to obchodzić. Zieliński musiał tłumaczyć się ze zdjęcia, a Bułka ze spodenek. W poniedziałek mecz ze Szkocją Do tych słów kapitana reprezentacji odniósł się były kadrowicz, Ryszard Komornicki. "Sposób, w jaki tłumaczył się ze zdjęcia z Cristiano Ronaldo, był dla mnie nie do przyjęcia. Rywalizowałem z wieloma klasowymi piłkarzami, nawet z Diego Maradoną i takie zachowania nigdy nie przeszły mi przez myśl. Byłem reprezentantem kraju, a oni byli moimi rywalami" - powiedział w rozmowie z TVP Sport. Zdaniem byłego reprezentanta Polski postawa Zielińskiego na boisku również nie była zachwycająca. "To znakomity piłkarz, a w meczach reprezentacji jest niewidoczny. Mam wrażenie, że każdy kadrowicz gra "pod siebie", żeby tylko nie podjąć ryzyka i nie popełnić błędu, bo potem pojawi się krytyka i pretensje" - ocenił. Komornicki dodaje jednocześnie, że nie jest przekonany, co do stylu preferowanego przez Michała Probierza. W jego ocenie kadra powinna skupić się na poprawie gry obronnej, bo to może okazać się kluczem do sukcesu i dać przepustkę na mistrzostwa świata w 2026 roku.