Sprawa Macieja Rybusa jest doprawdy niespotykana. Piłkarz po zakończeniu ostatniego pożegnał się z Rubinem Kazań i ostatecznie podczas okienka transferowego nie związał się z żadnym klubem. Dlaczego tak się stało? Więcej na ten temat mówi Roman Oreszczuk cytowany przez portal rusfootball.info. Ale po kolei. Kiedy okazało się, że Maciej Rybus nie dołączy do żadnego profesjonalnego klubu latem, pod koniec września gruchnęła doprawdy niesamowita wieść. Okazało się bowiem, że były reprezentant Polski związał się z amatorską drużyną Aminevo, w której występował całkowicie za darmo. Lewandowski zdradził, kiedy może zakończyć karierę. "Jestem gotowy, moje życie się zmieni" Rybus ma czego żałować. Stracił szansę, skończył w lidze amatorskiej Taki obrót spraw dla Macieja Rybusa był absolutną porażką. Okazało się bowiem, że żaden poważny klub nie jest zainteresowany jego usługami. Jego agent Roman Oreszczuk wyznał, że propozycje drużyn walczących o utrzymanie w rosyjskiej Premier League były przez niego odrzucane. Teraz zawodnik mocno tego żałuje. - Chcemy zimą zająć się profesjonalnym futbolem. Mieliśmy oferty latem, ale Maciej je odrzucił, bo nie chciał walczyć o utrzymanie. Teraz rozważamy już oferty z klubów pierwszej ligi, które pretendują do wejścia do Premier League, a także klubów z dołu tabeli Premier League. Maciej żałuje, że nie przyjął ich ofert latem - wyznał z rozgoryczeniem Oreszczuk. - Wiele klubów zgłosiło się do nas w czerwcu. Wydawało się, że będą jeszcze lepsze oferty. Ale gdybyśmy wiedzieli, że nic dobrego się nie wydarzy, to myślę, że Maciej zgodziłby się grać w klubach walczących o utrzymanie - dodał agent piłkarza. Powrót Rybusa przesądzony? Piłkarz przyjmie każdą ofertę z Rosji Od tamtych wydarzeń minęło już sporo czasu, a Maciej Rybus nadal tkwi na poziomie amatorskim i nie zarabia na uprawianiu sportu. Zimowe okno transferowe zbliża się jednak wielkimi krokami. Były reprezentant Polski liczy na to, że oferty z jakichkolwiek profesjonalnych klubów znowu przyjdą, a on będzie mógł odtrąbić wielki powrót. Wiele wskazuje na to, że po upływie 6 miesięcy Maciej Rybus nie wypadnie z obiegu i dostanie przynajmniej jedną ofertę z klubu walczącego o utrzymanie w rosyjskiej Premier League. Jest to bowiem zawodnik doświadczony, znający realia ligowe i zdeterminowany, aby wrócić na profesjonalny poziom. Piłka nożna zmienia bieg historii. "Mundial może zakończyć wojnę domową"