Partner merytoryczny: Eleven Sports

Hajto nie wytrzymał, ostro ws. reprezentacji i Probierza. "Do dymisji"

Piłkarska reprezentacja Polski niestety nie wypełniła w Lidze Narodów UEFA nawet celu minimum i nie zabezpieczyła sobie miejsca dającego udział w barażu o utrzymanie w dywizji A. Ostatecznym ciosem okazała się tutaj porażka 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym, tym boleśniejsza, że gol dający "Tartan Army" triumf padł w 93. minucie. Po ostatnim gwizdku na komentarz w sprawie kadry zdecydował się m.in. Tomasz Hajto, który w koszulce z orzełkiem na piersi zaliczył swego czasu łącznie 62 występy.

Michał Probierz i Tomasz Hajto
Michał Probierz i Tomasz Hajto/East News / Grzegorz Wajda / REPORTER/AFP

Reprezentacja Polski swoje występy w fazie grupowej Ligi Narodów UEFA w sezonie 2024/2025 rozpoczęła od spotkania ze Szkocją i zakończyła je również potyczką z "Tartan Army". O ile jednak w pierwszym przypadku "Biało-Czerwoni" zdołali sobie wydrzeć zwycięstwo 3:2, o tyle w drugim ze starć z ekipą z Wysp Brytyjskich już nie było tak kolorowo.

Polacy przegrali bowiem 1:2 na własnym terenie po późnym trafieniu Andy'ego Robertsona. Po końcowym gwizdku naturalnie ruszyła fala komentarzy dotyczących tego, co dzieje się z kadrą, a swoje trzy grosze dodał tu m.in. Tomasz Hajto w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale "Prawda Futbolu".

Gramy Dalej: Czy Michał Probierz powinien odejść? WIDEO/GRAMY DALEJ /Interia.tv

Tomasz Hajto: Konferencja Probierza po meczu była żenująca

"Nie chcę słuchać narracji, że nie mamy potencjału. Potencjał w tej drużynie jest duży, tylko trzeba go umieć wyciągnąć i wdrożyć" - stwierdził m.in. były gracz takich ekip jak chociażby Schalke 04 Gelsenkirchen. Jak podkreślił podczas dyskusji, uporządkowania wymaga chociażby obrona zespołu.

Jednocześnie Hajto był mocno zawiedziony postawą Michała Probierza - nie tyle w ciągu wyłącznie samego meczu ze Szkotami, ale też podczas pomeczowej konferencji prasowej. "Było to dla mnie żenujące, jako byłego reprezentanta, że musiałem to odsłuchać" - stwierdził dawny futbolista, który zarzucił selekcjonerowi brak odpowiadania wprost na pytania dziennikarzy.

W pewnej chwili pojawił się też wątek deklaracji trenera, że ten nie ma zamiaru zrezygnować z prowadzenia "Orłów". "Ja w takiej sytuacji podałbym się do dymisji" - stwierdził "Gianni", który w innym fragmencie rozmowy wskazał też, że "przez rok nie wygraliśmy z żadną poważną reprezentacją". Gdy przyszło do ogólnej oceny Probierza za poniedziałkowy mecz, skwitował on: "3, a nawet -3 (na 10 - dop. red.). Z konferencją 2".

Polska żegna się z dywizją A Ligi Narodów. Kiedy kolejny mecz "Biało-Czerwonych"?

Polacy swoje kolejne mecze o stawkę rozegrają w marcu przyszłego roku, kiedy to rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata 2026Rywali poznamy po losowaniu, które odbędzie się w szwajcarskim Zurychu dokładnie 13 grudnia.

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Michał Probierz/JULIAN STRATENSCHULTE / DPA / dpa Picture-Alliance via AFP/AFP
Reakcje Michała Probierza podczas meczu Polska - Szkocja/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News
Michał Probierz i Tomasz Hajto/East News / Jan Graczyński/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem