Zarówno Totti i Mihajlović grali wspólnie w Romie i uważani byli za przyjaciół. Wszystko zmieniło się przed rokiem, gdy reprezentant Włoch nie pojawił się na pożegnalnym meczu 39-letniego Serba. - Dla mnie Totti nie istnieje - powiedział Mihajlović - Jeszcze do niedawna szanowałem go, ale przestałem, gdy oszukał mnie w kwestii mojego meczu pożegnalnego. Obiecał przyjechać, a się nie zjawił, nie podając powodu. Po prostu nie dotrzymuje słowa.