Matty Cash wreszcie to zrobił, Polacy na to czekali. Jasna zapowiedź piłkarza
Jeżeli tylko Matty Cash jest zdrowy, może liczyć na regularną grę w Aston Villi pod wodzą trenera Unaia Emery'ego. Nieco inaczej sytuacja prezentuje się w reprezentacji Polski, w której prawy obrońca pojawił się po raz ostatni w marcu tego roku. Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia 27-latek udzielił krótkiej wypowiedzi platformie streamingowej Viaplay, w której nie tylko powiedział kilka słów w języku polskim, ale i pokazał, że wciąż zależy mu na kadrze narodowej.
Matty Cash nie cieszy się zaufaniem selekcjonera Michała Probierza. W rozmowie z Viaplay prawy obrońca podkreślił jednak, że chce jak najszybciej wrócić do reprezentacji Polski.
Matty Cash rok bez gry w reprezentacji Polski
Trudno jednoznacznie ocenić sytuację Matty'ego Casha. Prawy obrońca może liczyć na pewne miejsce w Aston Villi, jednym z czołowych klubów Premier League. Trener Unai Emery mu ufa, czasem wystawiając go nawet wyżej, jako skrzydłowego. W trakcie mijającego roku Cash miał jednak sporo problemów ze zdrowiem, przez które opuścił wiele spotkań. Nie ulega jednak wątpliwości, że ma wystarczające umiejętności, by być podstawowym zawodnikiem w najsilniejszej lidze świata, jaką bez wątpienia jest Premier League.
Tym bardziej trudno pojąć jego niską pozycję w hierarchii reprezentacji Polski. Tuż po tym, jak Michał Probierz przejął rolę selekcjonera, wysyłał 27-latkowi powołania. Z czasem zmienił jednak swoje podejście. Unikał udzielenia jednoznacznej odpowiedzi, często zasłaniając się problemami zdrowotnymi podopiecznego. Trzeba jednak podkreślić, że w marcu - czyli przy okazji najbliższego zgrupowania kadry narodowej - minie okrągły rok, odkąd Cash wystąpił w koszulce z orłem na piersi. Swój ostatni mecz zagrał w półfinale baraży o Euro 2024 przeciwko Estonii (5:1), gdy pojawił się na murawie w końcówce.
Cash z życzeniami świątecznymi. "Do zobaczenia w marcu"
Jednym z głównych zarzutów w kierunku prawego obrońcy był brak znajomości języka polskiego. Chociaż Cash już ponad trzy lata temu zadebiutował w kadrze biało-czerwonych, wciąż nie korzysta z naszego języka. 27-latek udzielił krótkiego wywiadu platformie streamingowej Viaplay, w której zwrócił się do fanów nad Wisłą. "Dzień dobry, wesołych świąt" - powiedział z uśmiechem. Później - już w języku angielskim - dodał też: "Życzę wam najlepszych świąt i do zobaczenia w marcu".
To jasne przesłanie, z którego wynika, iż piłkarz Aston Villi zamierza walczyć o powrót do reprezentacji Polski. W marcu czekają ją pojedynki z Litwą i Maltą w ramach eliminacji do mistrzostw świata.