Były selekcjoner bezwzględny ws. kadry. "Widać Probierz myśli inaczej"
Piłkarska reprezentacja Polski może pożegnać się z utrzymaniem w dywizji A Ligi Narodów - "Biało-Czerwoni" w poniedziałkowy wieczór przegrali bowiem 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym, tracąc kluczową bramkę w ostatniej chwili, w 93. minucie. Stan, w jakim znalazła się kadra, wywołuje pewien niepokój oraz głosy krytyki - o komentarz ws. klęski w Warszawie pokusił się chociażby były selekcjoner, Jerzy Engel.
To już koniec marzeń reprezentacji Polski o pozostaniu na najwyższym szczeblu Ligi Narodów UEFA - "Biało-Czerwoni", po niedawnej, druzgoczącej porażce z ekipą Portugalii, 18 listopada musieli koniecznie nie przegrać ze Szkocją, by móc przedostać się do barażu o utrzymanie w dywizji A. Plan w tej kwestii spalił jednak na panewce.
Polscy piłkarze stracili pierwszą bramkę już w 3. minucie i choć w drugiej połowie przepięknego gola wyrównującego zdobył Kamil Piątkowski, to ostatecznie "Tartan Army" świętowało po tym, jak gola w trzeciej minucie doliczonego czasu strzelił Andy Robertson. Na kilka zdecydowanych słów w sprawie tego, jak wyglądają obecnie "Orły" zdecydował się chociażby były selekcjoner Jerzy Engel w wywiadzie dla Dariusza Tuzimka z portalu "WP SportoweFakty".
Jerzy Engel: Obecna reprezentacja Polski nie ma swojej twarzy
Dawny szkoleniowiec, a obecnie ekspert został zagadnięty m.in. o to, czy jego zdaniem "Orły" prowadzą grę odważną czy naiwną - wszystko to w kontekście słów Michała Probierza, który stwierdził, że utrata wielu goli jest nieunikniona, jeśli chce się prowadzić spotkania śmiało i kontrolować mecze.
Odważna i naiwna zarazem. Moim zdaniem tak grać nie można, ale widać Michał Probierz myśli o tym inaczej
~ orzekł Engel.
W dalszej części rozmowy były sternik "Biało-Czerwonych" zahaczył również o temat tego, czy obecna drużyna narodowa zdołała wypracować sobie jakieś schematy. "Przecież ten zespół się tak często zmienia personalnie, że tu ciężko mówić o jakichś automatyzmach, o zgraniu. Nawet mi trudno winić o to samych piłkarzy - uważa 72-latek. W odniesieniu do zmiany generacji w zespole i odejściu "starej gwardii" podkreślił zaś, że "dzisiejsza reprezentacja nie ma swojego oblicza, swojej twarzy".
Liga Narodów. Trzy inne drużyny podzieliły już los Polski
Oprócz Polski, pewne spadku o szczebel niżej są na ten moment jeszcze drużyny Izraela, Szwajcarii oraz Bośni i Hercegowiny. Ostatnia z wymienionych ekip ma co prawda do rozegrania jeszcze jeden mecz w Lidze Narodów, natomiast niezależnie od wyniku nie zdoła już objąć trzeciego miejsca w tabeli swojej grupy.
Z awansu na najwyższy poziom LN mogą już się cieszyć z kolei Anglicy oraz Norwegowie - nierozstrzygnięte są natomiast zmagania w grupie pierwszej i czwartej dywizji B, gdzie na razie liderami są odpowiednio Czechy i Turcja. Domknięcie tych rywalizacji już 19 listopada.