Barcelona miażdży rywala. Pajor znowu szaleje, przebiła wyczyn Lewandowskiego
Ewa Pajor wita nowy rok doprawdy wystrzałowo. W 16. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy Polka zdobyła trzy bramki i zaliczyła asystę w wyjazdowym meczu z Realem Sociedad wygranym przez Barcelonę 6:0. 28-letnia zawodniczka ma już na koncie 13 bramek w tym sezonie i otwiera ligową klasyfikację strzelczyń. "Duma Katalonii" z kompletem punktów mknie po tytuł mistrzowski.
Piłkarki Barcelony nie pozwoliły rywalkom na wykorzystanie atutu własnego boiska. To była metodyczna egzekucja. Trzy bramki do przerwy, kolejne trzy po zmianie stron.
Dzieło demontażu rozpoczęła Ewa Pajor. Na skompletowanie hat-tricka potrzebowała niespełna godziny gry. Otworzyła wynik spotkania już w szóstej minucie, a do siatki trafiała również w 44. i 59. minucie.
Barcelona znowu gromi. Snajperski popis Ewy Pajor, do siatki trafia co 69 minut
Do trzech trafień Polka dorzuciła także asystę przy bramce Aitany Bonmati, zdobywczyni "Złotej Piłki". Kapitan "Biało-Czerwonych" w tym sezonie ma już na koncie 13 ligowych goli i z takim dorobkiem otwiera klasyfikację strzelczyń. Druga w zestawieniu Edna Imade z Granady zdobyła do tej pory dziewięć bramek.
Pajor kieruje piłkę do siatki średnio co 69 minut. Hiszpański klimat wyraźnie jej służy. Licząc wszystkie fronty, w bieżącym cyklu zanotowała już 21 goli i pięć asyst.
W niedzielnym występie okazała się skuteczniejsza niż dzień wcześniej Robert Lewandowski. 36-letni snajper dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w pucharowym starciu z IV-ligowym UD Barbastro. "Blaugrana" wygrała spotkanie 4:0 i awansowała do 1/8 finału Copa del Rey.
Tymczasem żeńska ekipa z Katalonii rozegrała do tej pory 14 spotkań o punkty. Sięgnęła w nich po komplet punktów, dzięki czemu zasiada na pozycji lidera. Nad drugim w tabeli Realem Madryt ma obecnie 11 "oczek" przewagi mimo dwóch potyczek na koncie mniej.