W 11. minucie prowadzenie objęli zawodnicy Sharks, a do siatki trafił Ryan Donato. Niedługo później rozpoczął się koncert gry "Lawin". Ekipa Avalanche zanotowała w końcówce pierwszej tercji trzy trafienia w trzy minuty, a świetną passę kontynuowała na początku drugiej. Prowadziła aż 5:1. Ostatecznie zwyciężyła 7:3, a strzelanie zakończyła już w 36. minucie. Jednym z autorów bramek dla ekipy Colorado był Mikko Rantanen. Wpisał się na listę w szóstym występie z rzędu. To piąty zawodnik tego klubu, który może pochwalić się takim osiągnięciem od 1995 roku, kiedy drużyna przeniosła się do Denver. W innym spotkaniu Vegas Golden Knights przegrali z St. Louis Blues 4:5 po karnych, mimo że hat-trickiem - siódmym w karierze - popisał się Max Pacioretty. W trzeciej tercji zdobył gole na 3:4 i 4:4, lecz ostatnie słowo należało do przeciwników. Wygraną Blues zapewnił Brayden Schenn w serii karnych. Bardzo dobrze bronił Jordan Binnington - zatrzymał 42 uderzenia. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! W całej lidze najwięcej punktów zgromadzili dotąd Toronto Maple Leafs - 12 w ośmiu spotkaniach. Wyprzedzają Golden Knights i Washington Capitals - po 11 w siedmiu grach. We wtorek Maple Leafs triumfowali w meczu z Calgary Flames 4:3, a Capitals zwyciężyli New York Islanders 3:2. Gola na wagę dwóch punktów dla ekipy z Toronto strzelił Mitchell Marner w 53. minucie. Z kolei wygraną stołecznym hokeistom dał Justin Schultz na 26 sekund przed końcową syreną. Świetnie sezon, od trzech kolejnych zwycięstw, rozpoczęli gracze Florida Panthers. Tym razem pokonali Columbus Blue Jackets 4:3. Bohaterem tej rywalizacji okazał się Patric Hoernqvist, który zaledwie trzy sekundy przed ostatnią syreną doprowadził do dogrywki, a potem strzelił bramkę w karnych.