Umowa pomiędzy NHL, IIHF i MKOl została zawarta po wielu tygodniach przedłużających się negocjacji. Wstępnie obie strony dawały sobie czas do końca czerwca na ostateczne ustalenia w tej sprawie. Komisarz najlepszej ligi świata Gary Bettman i jego zastępca Bill Daly od tamtego czasu wielokrotnie poddawali w wątpliwość to, czy hokeiści NHL wezmą udział w igrzyskach. "Wiem, że wypowiadam się teraz za wszystkich fanów hokeja na lodzie z całego świata, witamy z powrotem najlepszych hokeistów na igrzyskach olimpijskich. Wiele dyskusji i ciężkiej pracy trzeba było włożyć, by to osiągnąć" - powiedział Rene Fasel, przewodniczący IIHF. Po raz ostatni hokeiści NHL brali udział w igrzyskach olimpijskich w 2014 roku w Soczi W zawartym porozumieniu znajdują się zapisy, które zezwalają NHL na wycofanie swojej zgody na występ hokeistów na imprezie olimpijskiej. Przede wszystkim chodzi o niepewność związaną z pandemią koronawirusa. Takie prawo NHL ma do połowy stycznia. Także sami zawodnicy mają możliwość odstąpienia i odmówienia gry w reprezentacji narodowej. NHL wraca na igrzyska olimpijskie po ośmioletniej przerwie. Po raz ostatni NHL pozwoliła swoim graczom na występ w turnieju hokejowym w Soczi. Hokeistów NHL zabrakło na igrzyskach w Pjongczangu. Hokejowy turniej olimpijski rozpocznie się 9 lutego i potrwa do 20 lutego. Tytułu mistrzów olimpijskich będą bronić Rosjanie. Cztery lata wcześniej, gdy dopuszczeni do rywalizacji byli gracze NHL, po złote medale sięgnęli Kanadyjczycy.