NBA. Lakers znów pokonali Rockets
Po raz drugi w odstępie trzech dni koszykarze Los Angeles Lakers pokonali Houston Rockets. Tym razem mistrzowie NBA wygrali 117:100 i umocnili się na prowadzeniu w tabeli Konferencji Zachodniej. "Jeziorowcy" mają na koncie dziewięć zwycięstw i trzy porażki.

Lakers coraz bardziej dominują w obecnych rozgrywkach. Ich wtorkowa konfrontacja z Rockets praktycznie pozbawiona jest historii. Nawet przez moment w tym spotkaniu nie przegrywali. Już po pierwszej kwarcie prowadzili 35:14, a później ich przewaga wzrosła do 30 punktów.
W ekipie z "Miasta Aniołów" tradycyjnie prym wiódł LeBron James. W trakcie 29 minut na parkiecie zdobył 26 punktów i miał osiem zbiórek. Anthony Davis w tym samym czasie dołożył 19 pkt, dziesięć zbiórek i pięć bloków.
W szeregach Rockets natomiast narasta frustracja. Teksańczycy przez ostatnie lata byli czołową drużyną, ale niepowodzenia w walce o mistrzostwo spowodowały szereg zmian, a kolejne wydają się kwestią czasu.
W klubie jest nowy trener, nowy generalny menedżer, a w wymianie dwóch gwiazd oddano do Washington Wizards Russella Westbrooka za Johna Walla. Od tygodni mówi się również o tym, że odejść z Houston chce James Harden.
- Po prostu nie jesteśmy wystarczająco dobrzy i nie sądzę, aby dało się to naprawić. Kocham to miasto i zrobiłem wszystko, co byłem w stanie - wyrzucił z siebie słynny brodacz po porażce z Lakers.
Harden minionej nocy trafił tylko pięć z 16 rzutów z gry i spotkanie zakończył z dorobkiem 16 pkt.
Rockets z bilansem 3-6 zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej.
Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie
Zacięte spotkanie odbyło się w Filadelfii, gdzie miejscowi 76ers dopiero po dogrywce pokonali Miami Heat 137:134. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Joel Embiid. 26-letni kameruński środkowy na swoim koncie zapisał 45 punktów, 16 zbiórek i pięć przechwytów.
- Nie było takiej możliwości, abyśmy ten mecz przegrali. Zrobiłem wszystko co trzeba i moi koledzy zrobili wszystko co trzeba, aby wygrać. Moim celem jest zdobycie mistrzostwa - podkreślił Embiid.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Tyler Herro - 34 pkt.
76ers z bilansem 8-4 zajmują drugie miejsce na Wschodzie. Prowadzi ekipa Boston Celtics (7-3), która minionej nocy odpoczywała.

Wyniki wtorkowych meczów NBA:
Brooklyn Nets - Denver Nuggets 122:116
Cleveland Cavaliers - Utah Jazz 87:117
Golden State Warriors - Indiana Pacers 95:104
Houston Rockets - Los Angeles Lakers 100:117
Oklahoma City Thunder - San Antonio Spurs 102:112
Philadelphia 76ers - Miami Heat 137:134 (po dogrywce)
Chicago Bulls - Boston Celtics przełożony
Eastern Conference | ||||
Atlantic Division | ||||
1. | Boston Celtics | 43 | 12 | .782 |
2. | New York Knicks | 33 | 22 | .600 |
3. | Philadelphia 76ers | 32 | 22 | .593 |
4. | Brooklyn Nets | 21 | 33 | .389 |
5. | Toronto Raptors | 19 | 36 | .345 |
Central Division | ||||
1. | Cleveland Cavaliers | 36 | 17 | .679 |
2. | Milwaukee Bucks | 35 | 20 | .636 |
3. | Indiana Pacers | 31 | 25 | .554 |
4. | Chicago Bulls | 26 | 29 | .473 |
5. | Detroit Pistons | 8 | 46 | .148 |
Southeast Division | ||||
1. | Miami Heat | 30 | 25 | .545 |
1. | Orlando Magic | 30 | 25 | .545 |
3. | Atlanta Hawks | 24 | 31 | .436 |
4. | Charlotte Hornets | 13 | 41 | .241 |
5. | Washington Wizards | 9 | 45 | .167 |
Western Conference | ||||
Pacific Division | ||||
1. | Los Angeles Clippers | 36 | 17 | .679 |
2. | Phoenix Suns | 33 | 22 | .600 |
3. | Sacramento Kings | 31 | 23 | .574 |
4. | Los Angeles Lakers | 30 | 26 | .536 |
5. | Golden State Warriors | 26 | 26 | .500 |
Southwest Division | ||||
1. | New Orleans Pelicans | 33 | 22 | .600 |
2. | Dallas Mavericks | 32 | 23 | .582 |
3. | Houston Rockets | 24 | 30 | .444 |
4. | Memphis Grizzlies | 19 | 36 | .345 |
5. | San Antonio Spurs | 11 | 44 | .200 |
Northwest Division | ||||
1. | Minnesota Timberwolves | 38 | 16 | .704 |
2. | Oklahoma City Thunder | 37 | 17 | .685 |
3. | Denver Nuggets | 36 | 19 | .655 |
4. | Utah Jazz | 26 | 29 | .473 |
5. | Portland Trail Blazers | 15 | 38 | .283 |