Anita Włodarczyk tylko ją zobaczyła i od razu sięgnęła po telefon. Dziennikarka była zachwycona
Anita Włodarczyk spędza ostatnie dni na treningach w Dosze. Polska młociarka już jakiś czas temu wyjechała z Polski do Japonii, by tam odpoczywać, ale teraz wróciła do wytężonej pracy - nadchodzą w końcu lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Okazało się jednak, że zawodniczka nie zapomniała całkowicie o swoim kraju i z chęcią ogląda programy informacyjne. Udostępniła jedno zdjęcie i się zaczęło. Obecna na ekranie dziennikarka zareagowała.
Włodarczyk wielokrotnie pokazywała już, że jest w bardzo dobrych stosunkach z gwiazdami mediów. Proponowała "cytrynowe wyzwanie" Monice Olejnik, która z dumą je przyjęła, a potem dzielnie spisywała się jako współprowadząca "Dzień Dobry TVN". W tym czasie przez cały tydzień podśmiechiwała się z Macieja Dowbora i Damiana Michałowskiego.
Anita Włodarczyk pozdrowiła dziennikarkę
Najsłynniejsza polska młociarka spędza ostatnie dni w Dosze, gdzie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. Lekkoatletka pokazuje bardzo dużo zdjęć z ćwiczeń na siłowni, ale również ze spotkań z innymi sportowcami i zwiedzania miasta. Nie oznacza to, że zrezygnowała też z innych rozrywek.
Wieczorami zdarza jej się włączyć telewizję i oglądać polskie programy. Okazało się, że w jej hotelu jest możliwość przełączenia m.in. na TVN. Włodarczyk pochwaliła się zdjęciem, na którym widać prowadzącą "Fakty po Faktach" Anitę Werner. Postanowiła oznaczyć ją w relacji i napisała: "Miło cię widzieć i słyszeć w Doha".
Anita Werner odpowiedziała
Zachwycona Anita Werner postanowiła zareagować na wpis sportsmenki. Udostępniła relację na swoim InstaStory i podpisała ją: "Ha! Mistrzyni ogląda Fakty po Faktach w Katarze". Następnie tę nową relację udostępniał u siebie młociarka i tak zdjęcie telewizora ze stolicy Kataru zatoczyło koło.
Tymczasem Włodarczyk myślami jest jednak już przy treningu. Zawodniczka, choć nie zdobyła medalu na igrzyskach w Paryżu, była od niego oddalona o ledwie kilka centymetrów. Teraz, w swoim ukochanym Tokio, znów chce pokazać, że stać ją na wiele.