Wielki powrót wicemistrzyni Europy. Polka ogłosiła je po pechowym roku
Sofia Ennaoui oficjalnie ogłosiła, że po długiej nieobecności na bieżni ma zamiar w najbliższym czasie na nią wrócić. Na Insta Stories napisała, że wybiera się na zgrupowanie, co oznacza, że jest już w formie i nie przejmuje się problemami zdrowotnymi, które nękały ją w ostatnim roku i nie pozwoliły jej pojechać na igrzyska olimpijskie. Teraz, jak sądzi, potrzebuje jedynie trzymania kciuków i to właśnie za kwestie zdrowotne.
Dla Sofii Ennaoui to duży zwrot. Wicemistrzyni Europy i europejskiej multimedalistki z hali i stadionu rok 2024 był ogromnie pechowy. Jeszcze w 2023 roku pokazała się w pełni formy i zdobyła brąz na Halowych Mistrzostwach Europy w Stambule, potem pojawiły się jednak problemy ze zdrowiem.
Sofia Ennaoui nie pojechała na igrzyska
"Nie skupiałam się na ostatnim okrążeniu, bo w czasie biegu nabawiłam się urazu ścięgna Achillesa. Chciałam tylko ukończyć bieg, bo jestem walczakiem. Achilles jednak bardzo bolał. Jest mi strasznie przykro, bo byłam dobrze przygotowana do tego sezonu" - mówiła w rozmowie z Tomaszem Kalembą po feralnym biegu na czerwcowym meetingu w Ostrawie, który kosztował ją ostatecznie całe przygotowania na igrzyska olimpijskie.
Biegaczka musiała przejść operację i resztę sezonu spędziła na intensywnej rehabilitacji. Do Paryża nie pojechała, ale dawała z siebie wszystko, by przygotować się na następną niezwykle ważną imprezę - lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Musi jednak zawalczyć jeszcze o minimum kwalifikacyjne.
Sofia Ennaoui wraca do gry
"Po trudnych dla mnie miesiącach pakuję walizki i już jutro wylatuję na długie zgrupowanie do słonecznego Potchefstroom. Trzymajcie kciuki za moje zdrowie, bo... z resztą sobie świetnie poradzę" - napisała na Insta Stories do swoich fanów.
Przed Ennaoui teraz ważny sprawdzian. Do 24 sierpnia 2025 roku musi zdobyć minimum kwalifikacyjne, jeśli chce myśleć o walce o medale w Tokio. Przed nią jednak jeszcze jedna ważna impreza, czyli halowe mistrzostwa świata w Nankinie przeniesione z powodu pandemii COVID-19 oraz halowe mistrzostwa Europy w Apeldoorn. To będzie rok wielkich emocji dla polskich lekkoatletów.