Wisłocki od stycznia pełnił już obowiązki prezesa po rezygnacji Marzeny Sarapaty. W czwartek, w czasie walnego zgromadzenia delegatów, wybrano go na czteroletnią kadencję. Był jedynym kandydatem. Poparło go 78 delegatów, dwóch było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Jego kandydaturę zgłosił prezes honorowy Ludwik Miętta-Mikołajewicz. Powołany został również nowy zarząd towarzystwa. Stworzą go: Dorota Gburczyk-Sikora, Robert Zaczkiewicz, Piotr Piecuch, Tomasz Ordys, Łukasz Krupa, Małgorzata Solarz-Kulbicka, Paulina Kujawa i Piotr Snopkowski. Ma to być zapowiedź nowego otwarcia w TS-ie - jedynym członkiem poprzedniego zarządu jest Gburczyk-Sikora, była koszykarka Wisły. TS jest właścicielem piłkarskiej spółki Wisły. W lutym przekazało jednak prawo do decydowania o losie akcji spółki w przyszłości osobom zaangażowanym w ratowanie klubu, zasiadającym obecnie w jej radzie nadzorczej - Tomaszowi Jażdżyńskiemu i Jarosławowi Królewskiemu, a także Jakubowi Błaszczykowskiemu. Sytuacja finansowa istniejącego od 1906 roku Towarzystwa Sportowego, które powadzi działalność w 13 sekcjach, nie jest łatwa. Jak ujawniono, ma ono 5,2 mln zł długu. Z tego jednak znaczna część to dług wobec Tele-Foniki (około 4 mln zł). Ma go spłacić nie TS, a piłkarska spółka Wisły.