Sensacyjna porażka nadziei wagi ciężkiej
Do ogromnej niespodzianki doszło w walce wieczoru na gali w Liverpoolu, gdzie faworyzowany David Price (15-1, 13 KO), przez kibiców i fachowców kreowany na przyszłego mistrza świata wszechwag z Wielkiej Brytanii, nieoczekiwanie przegrał przed czasem z doświadczonym Tonym Thompsonem (37-3, 25 KO).

Po raz kolejny dała o sobie znać szklana szczęka Anglika, a mówiło się o niej jeszcze za czasów występów Davida na ringach amatorskich.
W drugiej rundzie Price nadział się na prawy sierpowy "Tigera" i choć cios nie był czysty, faworyt padł na deski i było po wszystkim.