Partner merytoryczny: Eleven Sports

Linette przegrała seta, Radwańska wkroczyła do akcji. Odrodzenie i triumf Polki

W momencie, gdy Magdalena Fręch rywalizowała w Adelajdzie z Jeleną Ostapenko, swój mecz, tyle że w Hobart, rozgrywała także Magda Linette. Rywalką poznanianki w pierwszej rundzie turnieju WTA 250 była Warwara Graczewa. Była reprezentantka Francji odrobiła stratę seta i ostatecznie o losach spotkania decydowała trzecia odsłona. Ta potoczyła się po myśli naszej tenisistki, chociaż walki nie zabrakło. 32-latka triumfowała 6:3, 3:6, 6:4 i zagra o ćwierćfinał z Mayą Joint.

Magda Linette rywalizowała z Warwarą Graczewą w pierwszej rundzie WTA 250 w Hobart
Magda Linette rywalizowała z Warwarą Graczewą w pierwszej rundzie WTA 250 w Hobart/Jorge Guerrero / AFP/AFP

Magda Linette rozpoczęła sezon od turnieju WTA 500 w Brisbane. Jej przygoda z tymi zmaganiami nie potrwała jednak zbyt długo. Pożegnała się już na etapie pierwszej rundy, przegrywając z McCartney Kessler. Przed rozpoczęciem Australian Open zdecydowała się na jeszcze jeden start. Udała się do Hobart na imprezę rangi "250". Poznanianka postanowiła spróbować swoich sił w singlu i deblu. Wczoraj odniosła zwycięstwo w duecie z Sofią Kenin, dzięki czemu zobaczymy w ćwierćfinale polskie starcie z duetem Katarzyna Piter/Angelica Moratelli.

Podczas drugiego turnieju w 2025 roku dla 32-latki, w jej boksie pojawiła się także Agnieszka Radwańska, która dołączyła do sztabu Linette podczas okresu przygotowawczego. Krakowianka towarzyszyła Magdzie podczas meczu pierwszej rundy w grze pojedynczej. Przeciwniczką tenisistki rozstawionej z "4" była Warwara Graczewa, która od pewnego czasu reprezentuje Francję. Obie grały ze sobą dotychczas trzykrotnie. W zestawieniu H2H to poznanianka prowadziła 2-1.

Magda Linette awansowała do drugiej rundy WTA 250 w Hobart. Wygrana po trudnym boju

Początek spotkania był bardzo zacięty. Na pierwszego break pointa trzeba było zaczekać do czwartego gema. Wówczas Linette miała jedną okazję na 3:1, ale nie udało się jej wykorzystać. Po chwili to rywalka miała dwie szanse na przełamanie. W obu przypadkach Magda uruchamiała jednak świetną obronę serwisem, dzięki czemu wciąż nie doszło do wygranego rozdania przez returnującą zawodniczkę.

Ten stan potrwał do ósmego gema. Wówczas zniecierpliwiona Graczewa zaczęła popełniać błędy. To zaowocowało stanem 40-0 dla poznanianki i aż trzema break pointami z rzędu. Udało się wykorzystać drugą okazję i tym samym przy wyniku 5:3 Linette serwowała po zwycięstwo w partii. Magda nie miała większych problemów z zamknięciem pierwszej odsłony. Po drugim setbolu cieszyła się z rezultatu 6:3 na swoją korzyść.

Na starcie kolejnej partii Warwara nadal miała problem z odzyskaniem koncentracji, która towarzyszyła jej na w początkowej fazie spotkania. W gemie otwarcia popełniła sporo błędów i po kilku break pointach doszło do przełamania na korzyść poznanianki. Niestety, Magda nie poszła za ciosem. Po chwili w łatwy sposób dała rywalce odrobić stratę, przegrywając swoje podanie do zera.

W następnych minutach Linette mogła odzyskać to, co straciła. Miała break pointa na 2:1, ale ostatecznie taki wynik pojawił się z perspektywy rywalki. Magda wytraciła impet, a Warwara nabierała wiatru w żagle. Reprezentantka Francji wykorzystała swój moment i powiększyła przewagę, po raz kolejny przełamując poznaniankę. W następnym gemie 32-latka znalazła sposób, by odpowiedzieć przeciwniczce i wywalczyła powrotnego breaka, ale nie nacieszyła się nim zbyt długo. Później to znów Graczewa uciekła z wynikiem, tym razem już do stanu 5:2. Notowana na 69. miejscu zawodniczka nie dała już sobie wyrwać prowadzenia. Tym razem to ona triumfowała 6:3, a to oznaczało decydującą partię.

Zanim doszło do trzeciego seta, Linette skorzystała z porad Agnieszki Radwańskiej. Obie przez kilka minut dyskutowały nad tym, co dzieje się na korcie. Na starcie rozstrzygającej odsłony obie pilnowały swoich podań. Wydawało się, że podobnie będzie także w piątym rozdaniu. Magda prowadziła 30-0, ale wtedy nastąpił zwrot akcji. Poznanianka zaczęła popełniać błędy i pojawił się break point dla przeciwniczki. Graczewa wykorzystała pierwszą nadarzającą się okazję i wyszła na prowadzenie 3:2 z przełamaniem.

W następnym gemie mieliśmy sporo emocji. Najpierw Linette dostała okazję na wyrównanie, później reprezentantka Francji miała szansę na 4:2, ale przeszkodził jej wiatr. Ostatecznie gem trafił w ręce Magdy po nieczystym zagraniu rywalki i zrobiło się 3:3. Podrażniona Warwara ruszyła do ataku, wygrała dwie pierwsze akcje w siódmym rozdaniu. Polka przetrwała jednak trudny moment i ponownie znalazła się z przodu.

Zbliżaliśmy się do końca pojedynku, w związku z czym rosła odpowiedzialność na serwujących zawodniczkach. W ósmym gemie znów obserwowaliśmy długą batalię przy podaniu Graczewej. W kluczowym momencie to rywalka poznanianki popełniała błędy i dzięki temu przy stanie 5:3 Linette serwowała po zwycięstwo w meczu. Magda nie poradziła sobie z tym faktem, przegrała gema do zera. Kilka minut później przeciwniczka miała jednak ten sam problem. Ostatecznie nasza tenisistka triumfowała 6:3, 3:6, 6:4. O ćwierćfinał WTA 250 w Hobart zagra z Mayą Joint.

Hobart (K)
1/16 finału
07.01.2025
04:50
Wszystko o meczu
Najlepsze zagrania Igi Świątek w United Cup. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Magda Linette/Manu Fernandez / POOL/East News
Warwara Graczewa/ALAIN JOCARD/AFP
Olga Danilović/EMMANUEL DUNAND / AFP /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem