Przełomowa decyzja ogłoszona. Radwańska wraca do wielkiej gry. Co na to Świątek?
Agnieszka Radwańska wraca do cyklu WTA. Nie wyjdzie już wprawdzie na kort, ale po kilku latach przypomni sobie klimat regularnej rywalizacji najlepszych tenisistek świata. Tym razem już w nowej roli - jako druga trenerka i konsultantka Magdy Linette. 32-letnia zawodniczka ogłosiła nawiązanie współpracy w środowy wieczór, publikując wspólne zdjęcie na platformie X.
- Byłam niesamowicie zachwycona faktem, że Agnieszka Radwańska zechciała dołączyć do mojego teamu. Szczerze, było to dla mnie zaskoczenie. Bardzo niepewnie zapytałam. Nie sądziłam, że będzie miała ochotę wrócić do touru, do podróżowania. Ale też, że będzie chciała mi po prostu pomóc. Byłam naprawdę niesamowicie rozczulona tym - oznajmiła Magda Linette w podkaście "Break Point".
Jaką rolę pełnić będzie nowa członkini ekipy? Drugi trener i konsultant. Czas pierwszej fazy współpracy ustalono na 8-10 tygodni. Linette poinformowała, że pomysł zaangażowania Radwańskiej wyszedł od trenera Marka Gellarda. I to on skontaktował się z do niedawna najlepszą polską tenisistką.
Radwańska dołączyła do teamu Linette. Takiego układu w rodzimym tenisie jeszcze nie było
Dalej wypadki potoczyło się szybko. 35-letnia Radwańska przyjęła propozycję i w nowym sezonie będzie współodpowiedzialna za wyniki poznanianki.
"Niech mnie ktoś uszczypnie. Agnieszka Radwańska właśnie dołączyła do mojego zespołu" - napisała Linette w serwisie X, ilustrując wiadomość wspólnym zdjęciem z treningu.
32-latka tenisistka to półfinalistka ubiegłorocznego Australian Open. W tym roku wygrała turniej WTA 250 w Pradze, w finale pokonując Magdalenę Fręch. W światowym rankingu zajmuje obecnie 38. lokatę.
Nie wiadomo, czy o takim manewrze wiedziała wcześniej Iga Świątek. Linette to nie tylko jej partnerka z kobiecej kadry, ale na co dzień potencjalna rywalka w WTA tour. Po raz ostatni stanęły naprzeciw siebie w październiku 2023 roku. W 1/8 finału WTA 1000 w Pekinie raszynianka wygrała 6:1, 6:1, spędzając na korcie 66 minut.
Przed erą Świątek mianem najlepszej polskiej tenisistki przez wiele lat cieszyła się właśnie Radwańska. Latem 2012 roku dotarła do finału Wimbledonu. Wkrótce potem objęła pozycję wiceliderki światowego rankingu. W 2015 roku wygrała WTA Finals. Trzy lata później zakończyła profesjonalną karierę.