Stan wrzenia w Turcji. Fornal powiedział to na głos i się zaczęło. Polak "wrogiem publicznym"

Tomasz Fornal to bez wątpienia jeden z bardziej charakterystycznych siatkarzy z kraju nad Wisłą. Doskonale znany jest on również poza granicami Polski, o czym dobitnie świadczy ogromne wyróżnienie, którego reprezentant naszego kraju doczekał się na tegorocznych siatkarskich MŚ.

Przez ostatnie 6 lat Fornal dumnie reprezentował barwy Jastrzębskiego Węgla, z którym to wywalczył między innymi: 3 tytuły mistrza Polski (2021, 2023, 2024), 2 Superpuchary Polski (2021, 2022) oraz Puchar Polski (2025). Po zakończeniu minionego sezonu polski przyjmujący zdecydował się na poszukanie nowego wyzwania i latem zasilił szeregi tureckiej ekipy Ziraat Bankasi Ankara.

Ziraat Bankasi to obecnie prawdziwy hegemon siatkarskiej ligi tureckiej. Ostatnią porażkę na krajowym podwórku zespół ten zaliczył... 8 marca. Od tego czasu gracze z Ankary mogą pochwalić się wygraniem aż 16 spotkań z rzędu przeciwko tureckim ekipom. Wielu zawodników byłoby ukontentowanych takim rezultatem. Fornal wyraził na ten temat zgoła odmienne zdanie.

"Poziom ligi tureckiej jest zdecydowanie niższy niż w Polsce. Każda drużyna, do której jechało się w PlusLidze, mogła z tobą wygrać, jeśli wystarczająco się nie skoncentrowałeś. W Turcji jest jednak kilka ekip, które nie mają z nami szans, jeśli zagramy na swoim poziomie" - powiedział reprezentant Polski w wywiadzie dla "TVP Sport".

Te słowa nie spodobały się tureckim kibicom. Sportowo jednak Tomasz Fornal broni się doskonale, dlatego też wyczekiwali oni innego rodzaju "wpadki" Polaka. Ta nadeszła naprawdę szybko.

We wtorek Fornal i spółka podejmowali Galatasaray. Był to jeden z niewielu meczów w tym sezonie, w których drużyna z Ankary realnie czuła na swoich plecach oddech rywali. Spotkanie to musiało się rozstrzygnąć w tie-breaku, lecz ostatecznie padło ono łupem graczy Ziraatu Bankasi (25:21, 23:25, 25:22, 18:25, 15:11).

To właśnie podczas tego meczu Fornal dopuścił się "ataku" na swojego kolegę z drużyny - Berkaya Bayraktara. Reprezentant Polski zdenerwował się na nieudaną próbę odbicia piłki przez libero i w dość ostentacyjny sposób zademonstrował swoje oburzenie. Tego typu zachowanie, w połączeniu z przytoczoną wcześniej wypowiedzią sprawiło, że tureccy kibice mogli dać upust swojemu niezadowoleniu względem Polaka.

"Berkaya spotkał w tej sytuacji jawny mobbing" - pisał jeden z internautów.

'No dobrze, jedź do Polski. Rozumiemy, że jesteś niezadowolony, ale nie możesz być taki zimny i oschły" - wtórował inny użytkownik.

"Musisz trochę wyluzować. Nie widzę nic złego w tym filmie. Masz jednego z najlepszych siatkarzy na świecie i nie potrafisz tego docenić, to dziwne" - podkreślił kolejny kibic.

"Postawa Fornala w stylu: >>Ta liga na mnie nie zasługuje<< naprawdę mnie drażni. Ma w drużynie Nimira Abdela-Aziza, Trevora Clevenota, u rywali grają Jean Patry, najlepszy francuski siatkarz, i Stephen Maar. Czy tylko ty jesteś warty czegokolwiek? Nie wiem, mamy cię już dość, odejdź" - podsumowała całe zajście kolejna internautka.

Nie da się nie zauważyć, że w ostatnim czasie Tomasz Fornal stał się "wrogiem publicznym" wśród społeczności tureckich kibiców siatkówki.