Partner merytoryczny: Eleven Sports

Joanna Wołosz bez litości dla polskich siatkarek. Lekcja w Lidze Mistrzyń

Najlepszy kobiecy zespół ostatnich lat wygrywa w Rzeszowie. Choć siatkarki Developresu momentami grały świetnie i zdołały wygrać seta z A. Carraro Imoco Conegliano, to zespół Joanny Wołosz i Martyny Łukasik wywozi z Podkarpacia cenne zwycięstwo. Zwłaszcza polska rozgrywająca, była kapitan kadry Stefano Lavariniego, spisała się na ojczystej ziemi świetnie. Mimo pierwszej porażki Developres pozostaje na drugim miejscu w tabeli grupy A siatkarskiej Ligi Mistrzyń.

Siatkarki Imoco Conegliano pokonały Developres Rzeszów. Do wygranej poprowadziła je Joanna Wołosz (z lewej)
Siatkarki Imoco Conegliano pokonały Developres Rzeszów. Do wygranej poprowadziła je Joanna Wołosz (z lewej)/ PAP/Darek Delmanowicz /PAP

Obie drużyny do środy były niepokonane. Wyżej w tabeli były jednak Włoszki, które nie straciły dotąd w Lidze Mistrzyń ani jednego seta. W pierwszej partii środkowego spotkania były jednak o włos od takiej wpadki. Rzeszowianki od początku postawiły bowiem obrończyniom tytułu trudne warunki. Już na samym początku spotkania dwa razy zablokowały ataki Martyny Łukasik. Przyjmująca reprezentacji Polski tego lata trafiła do Conegliano, ale często jest rezerwową. Trener Daniele Santarelli zrobił jednak ukłon w jej stronę i dał jej wystąpić w meczu na ojczystej ziemi.

W połowie seta Developres zyskał pięciopunktową przewagę, kiedy asem serwisowym popisała się środkowa Weronika Centka-Tietianiec. Niestety, w meczu rzeszowianek powtórzył się scenariusz ze środowego spotkania BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała z Savino Del Bene Scandicci. Wówczas bielszczanki również wygrywały pięcioma punktami, by ostatecznie przegrać pierwszego seta. Developres walczył, doprowadził do długiej gry na przewagi. Rozstrzygnął ją punktowy blok: Conegliano wygrało 30:28.

Liga Mistrzyń siatkarek. Joanna Wołosz w świetnej formie

W drugim secie do szóstki wróciła Łukasik, którą w trakcie pierwszej partii zmieniła Gabi Guimaraes, jednak z najlepszych przyjmujących na świecie. Od początku spotkania znakomicie prezentowała się z kolei Joanna Wołosz, rozgrywająca włoskiej drużyny i była kapitan polskiej kadry - zrezygnowała z występów w biało-czerwonych barwach po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Włoszki miały w drugiej partii dwa, trzy punkty przewagi. Nadal w ważnych momentach pomagał im blok, w którym brylowała środkowa Marina Lubian.

Polski zespół nadal naciskał, odważnie grała Sabrina Machado, ale poczynania włoskiej drużyny ponownie uspokoiło wejście Gabi. Choć świetnie w obronie radziła sobie libero Developresu Aleksandra Szczygłowska, Conegliano wygrało pewnie 25:20 - seta zakończyła kiwka Isabelle Haak.

Grą Developresu w środę kierowała Katarzyna Wenerska. 31-letnia rozgrywająca była zmienniczką Wołosz na igrzyskach i jest główną kandydatką do zastąpienia jej w roli reżyserki gry reprezentacji Polski. Wenerska w meczu z Conegliano rzadko kierowała piłki do Marrit Jasper. To nie zmieniło się w trzecim secie. Rzeszowianki rozpoczęły od prowadzenia 2:0. Rywalki szybko skontrowały, ale w połowie seta gospodynie ponownie prowadziły, i to jeszcze wyżej - 13:10.

Punkt do przewagi Developresu zagrywką dorzuciła jeszcze Agnieszka Korneluk. A przecież tym razem Gabi była na boisku już od początku seta - już z rezerwy koleżanki obserwowała Łukasik. Włoszki odrabiały jednak straty. Niestety gospodynie także im pomagały, m.in. autowymi atakami Machado. W końcu Conegliano dopięło swego i doprowadziło do remisu 20:20. Ale tym razem to rzeszowianki lepiej rozegrały końcówkę - kluczowa była zagrywka Jasper i atak Moniki Fedusio. Wynik 25:23 oznaczał przedłużenie spotkania.

Developres Rzeszów postawił się faworytkom. Ale to Conegliano jest niepokonane

A kolejny set początkowo był wyrównany. Wciąż postrach na siatce wzbudzała Korneluk, ale też rzeszowski blok potrafiła zgubić Wołosz. W końcu Conegliano objęło prowadzenie 13:11. Co prawda Developres przerwał grę, siatkarki mobilizował trener Michal Masek, ale przewaga przyjezdnych od tej pory szybko rosła. Przy wyniku 12:17 szkoleniowiec rzeszowianek znów przywołał do siebie drużynę. Takiej przewagi Conegliano już jednak nie wypuściło. Haak rozbiła rzeszowską linię przyjęcia zagrywką, Włoszki wygrały aż 25:15. Tym samym przypieczętowały trzecie zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Mistrzyń.

Joanna Wołosz: Zamknęłyśmy cykl w najlepszy możliwy sposób. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Mecz Developres Rzeszów - A. Carraro Imoco Conegliano/PAP/Darek Delmanowicz/PAP
Monika Fedusio (z lewej) w meczu z Conegliano/PAP/Darek Delmanowicz/PAP
Joanna Wołosz, kapitan Imoco Conegliano/PAP/Darek Delmanowicz/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem