Fornal tak wypowiedział się o przyszłości w kadrze. Grbić już teraz dostał odpowiedź
Polscy siatkarze na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wywalczyli srebrne medale i przerwali 48-letnię serię bez podium na tej imprezie. Jednym z czołowych zawodników Biało-Czerwonych był Tomasz Fornal, którego kibice zapamiętali nie tylko ze świetnych akcji, ale i z płomiennej przemowy w półfinałowym starciu ze Stanami Zjednoczonymi. Przyjmujący reprezentacji Polski w rozmowie z "Faktem" nie ukrywa, że za cztery lata chce powalczyć o jeszcze wyższe cele.
Reprezentacja Polski mężczyzn w siatkówce zdominowała największe imprezy w ostatnich latach. Biało-Czerwoni przywożą medale mistrzostw świata, mistrzostw Europy, czy Ligi Narodów. W ich dorobku brakowało tylko i aż medalu igrzysk olimpijskich. Jeszcze kilka miesięcy temu jedynym "krążkiem" z najważniejszej imprezy czterolecia było złoto ekipy Huberta Wagnera z 1976 roku.
Choć Polacy parokrotnie jechali na igrzyska jako faworyci, w XXI wieku zawsze zatrzymywali się na ćwierćfinale, który dla kibiców stał się prawdziwą klątwą. Serię udało się przełamać na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie Biało-Czerwoni sięgnęli po srebrny medal. W finale dość gładko przegrali z gospodarzami turnieju, Francją i w pierwszej chwili można było poczuć niedosyt.
Tomasz Fornal ze szczerą deklaracją. Marzy o olimpijskim złocie
Ale im więcej czasu upływało od igrzysk, tym bardziej doceniano srebrny medal. Wśród liderów kadry na igrzyskach bezsprzecznie trzeba wymienić Tomasza Fornala. Przyjmujący w wielu momentach brał ciężar gry na siebie i wielokrotnie był chwalony za swoją postawę na parkiecie. Siatkarz został zapytany przez dziennikarzy "Faktu", czy wspomina finał z Francją.
"Już dawno nie myślałem o tym finałowym meczu. Wiem, że zrobiliśmy ważną rzecz dla polskiej siatkówki, ale przed nami kolejne cele i nie potrzebuję oglądać tego meczu" - stwierdził wicemistrz olimpijski. Fornal zdradził również, czy coś zmieniło się u niego po igrzyskach w Paryżu. "Poza tym, że mam medal, podchodzę tak samo do życia. Nie należy traktować nas jak bogów" - powiedział.
Zawodnik Jastrzębskiego Węgla zadeklarował również, że marzy mu się kolejny występ na igrzyskach, a bojowy nastrój siatkarza na pewno ucieszy Nikolę Grbicia. "Mam zresztą nadzieję, że przede mną kolejne igrzyska i tam chciałbym zdobyć złoto!" - zapowiedział Fornal.
Na razie jednak siatkarz skupia się na występach w klubie. Jastrzębski Węgiel ma na celu obronę mistrzostwa Polski oraz kolejny udany start w Lidze Mistrzów. Ekipa z PlusLigi od wygranej rozpoczęła międzynarodowe rozgrywki i przed tygodniem pokonała 3:0 Levski Sofia. W środę 20 listopada Jastrzębski zmierzy się natomiast z Chaumont VB 52 i ponownie będzie faworytem do zwycięstwa za trzy punkty.
"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu
