Partner merytoryczny: Eleven Sports

Hansi Flick podjął bezlitosną decyzję. FC Barcelona wytypowała już następcę Lewandowskiego

Robert Lewandowski zaprezentował się w rywalizacji z Leganes koszmarnie i został okrzyknięty antybohaterem przegranego sensacyjnie przez Barcelonę starcia. W Hiszpanii chodzą już słuchy, że Polak przestał być w drużynie nietykalny, a Hansi Flick jest poirytowany jego postawą. Wkrótce po feralnym spotkaniu nadciągnęły kolejne przykre dla "Lewego" wieści. "Duma Katalonii" zarzuca już sieci na innego napastnika, który ma zostać w Katalonii nową gwiazdą.

Robert Lewandowski i Hansi Flick
Robert Lewandowski i Hansi Flick/GONGORA / NurPhoto / NurPhoto via AFP / Manuel Queimadelos/Quality Sport Images/Getty Images/AFP

Tak jak świetna w wykonaniu Roberta Lewandowskiego była niemal cała runda jesienna, tak jej końcówka do udanych już niestety nie należy. Jeden gol w czterech spotkaniach nie jest wynikiem tragicznym, ale jeśli kontekst rozszerzymy o "popis" 36-latka w rywalizacji z Leganes, optyka na jego formę jest już zgoła nieco inna.

Fatalny występ Lewandowskiego. Polak antybohaterem Barcelony

"Lewy" mógł i powinien niemal w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu z Leganes. Koncertowo marnował jednak kapitalne okazje bramkowe, a beniaminek walczący o utrzymanie sensacyjnie wygrał z Barcą 1:0. Na Polaka spadła przytłaczająca fala krytyki, a złości nie krył także Hansi Flick. Niemiec nie zwykł tolerować "bylejakości", stąd szereg ważnych i śmiałych decyzji.

Dziennikarze "SPORT-u" przekazali, że Lewandowski przestał już być w drużynie nietykalny. Flick ściągnął go w meczu z Leganes już w 66 minucie, czym pokazał, że potrafi podejmować decyzje bezkompromisowe, a żaden zawodnik nie ma monopolu na grę, jeśli ta nie przynosi efektów. To nie jedyna decyzja, jaka miała zapaść tego dnia. 

"Blaugrana" nie ustaje w wysiłkach poszukiwania alternatywy dla środka ataku, a obecnie uwagę skierowała na Włochy. Prawdziwie sensacyjną wiadomość dotyczącą potencjalnych ruchów Barcy przekazali żurnaliści z "Mundo Deportivo".

Gierka piłkarzy FC Barcelona przed meczem z Leganes/AP/© 2024 Associated Press

FC Barcelona wybrała już następcę "Lewego"? Na celowniku gwiazda Interu

Zgodnie z ich wiedzą włodarze Barcelony uważnie śledzą od dłuższego czasu grę Marcusa Thurama. Reprezentant Francji wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Interu Mediolan u boku Lautaro Martineza. A w tym sezonie jest dużo skuteczniejszy od Argentyńczyka. 27-latek ma na koncie już 12 bramek w 20 występach i jest jednym z najlepszych graczy "Nerazzurrich". 

"Duma Katalonii" chciałaby go pozyskać, jednak problemem oczywiście może okazać się jego cena. Mówi się, że Inter nie sprzedałby Thurama taniej, aniżeli za 80 milionów euro. A na taki wydatek Katalończycy nie mogą sobie obecnie pozwolić. Same plotki transferowe odnośnie do osoby Francuza to kolejny kamyczek do ogródka Lewandowskiego. 

Kapitan reprezentacji Polski walczy obecnie na boisku o ofertę przedłużenia kontraktu. Takimi występami, jak ten z Leganes, zdecydowanie nie zachęca działaczy Barcy na postawienie na niego i wstrzymanie się z transferami napastników. 

As Sportu 2024/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!

Hansi Flick/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Robert Lewandowski/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Marcus Thuram/Domenico Cippitelli / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem